WIELKI POLITYCZNY WIECZÓR NA PLACU WOLNOŚCI
Dzisiaj o godzinie 18:00 na Placu Wolności odbędzie się debata poświęcona sejmowemu expose nowej premier Ewy Kopacz. Wezmą w niej udział politycy oraz przedstawiciele związkowców i pracodawców.
W dzisiejszej debacie wezmą udział: Agnieszka Kozłowska-Rajewicz (PO), Jan Dziedziczak (PiS), Jacek Najder (Twój Ruch), Przemysław Wipler (KNP), Patryk Trząsalski (Solidarność) oraz Jacek Kulik (Związek Pracodawców Lewiatan). Debata przy Muzeum Narodowym ma docelowo trwać do godziny 20:00. Na miejscu będzie można także napić się kawy, wody czy piwa.
W duchu postglobalizmu
Organizatorem wydarzenia jest Czapski Art Fundation, która zajmuje się inicjatywami na rzecz społeczności lokalnych i współpracy międzysektorowej. – Nasze działania są podejmowane w duchu postglobalizmu. Debata, którą organizujemy ma pokazać jak polityka wpływa na kulturę – mówi Piotr Jarzyna, przedstawiciel fundacji. – Dzisiejsze wydarzenie ma charakter performerski i traktujemy je jako eksperyment. Nie wykluczamy w przyszłości organizacji kolejnych debat lecz już bardziej poswięconych sztuce – dodaje.
Debata potrafi być wyzwaniem
Za prowadzenie tego typu debat odpowiadają profesjonaliści, którzy poza tymi najważniejszymi uczestnikami muszą także pamiętać o widowni. – W takich debatach największym wyzwaniem potrafi być publiczność. Nie trudno na niej o osobę skłonną do kłótni z naszymi goścmi – mówi Maciej Kluczka z Radia Merkury, prowadzący dzisiejsze wydarzenie. – Takie debaty jak ta dzisiejsza z udziałem polityków potrafią przyciągnąć dużą widownię. Wysoką frekwencje zapewniają wówczas osoby z ugrupowań uczestników debaty. Nie można tego samego powiedzieć o debatach z udziałem ekspertów gdzie generalnie tych uczestników jest znacznie mniej – dodaje
Poznań w politycznym centrum
Jak zatem widzimy wielka polityka nie dzieje się tylko w Warszawie, ale także w innych wielkich miastach jak np. Poznań. Świadczy to o tym, że stolica Wielkopolski ma swoje miejsce w szeroko rozumianym polskim życiu publicznym. Pozostaje wierzyć, że w przyszłości Poznań pozostanie areną politycznych debatach.