PRZYSTANEK PEŁEN EMOCJI CZYLI REDUTA „NA ŻĄDANIE”
Brak konsultacji i szybka decyzja. Tak w skrócie można nazwać drobną zmianę na Podolanach. Jeden przystanek, a emocji wiele.
Od kilkunastu dni autobus linii 83 jedzie nieco zmienioną trasą i być może nie byłoby w tym dziwnego gdyby nie fakt, że jeden przystanek nieczynny i powołany do życia inny, zupełnie nowy, podzieliły Podolany na tych którzy są za i tych którzy są przeciw.
Trochę historii bez emocji
Połączenie ulicy Szarych Szeregów i centralnej części Podolan z trasą PST, szpitalem MSW i Śródką były dobrze znane mieszkańcom od wielu lat. Pomimo zawiłej trasy i charakterystycznej „nawrotki” pod szpitalem, autobus unikał zakorkowanego odcinka ulicy Strzeszyńskiej i jechał dalej umożliwiając względnie szybki dojazd do PST. Za tą decyzją stoi Rada Osiedla Podolany, która przeprowadziła konsultacje w ograniczonym zakresie. To znaczy, że nie było ulotek czy licznych informacji na tablicach ogłoszeń.
Zmiany
Poprzez głos Elżbiety Sobkowiak Przewodniczącej Zarządu Osiedla udało się ustalić kilka szczegółów zmian. – W pewnym zakresie konsultacje były prowadzone. Potrzeba linii autobusowej na ulicy Jasielskiej jest jednak bardzo duża, bo w tym miejscu powstają nowe bloki mieszkalne, biurowce i jest też przychodnia lekarska do której nie było dojazdu – zaznacza Przewodnicząca Zarządu Osiedla. Jednak nowa, subtelna zmiana linii autobusowej powoduje że ta, po pierwsze porusza się zakorkowaną ulicą Strzeszyńską, po drugie nie zatrzymuje się przy bibliotece i przedszkolu. Mało tego, autobus linii 83 omija teraz park Bergera, który powstał z inicjatywy Rady Osiedla i nie korzysta z przystanków „Dukielska”, które to mają zatoczki autobusowe, są bezpieczne i dają także schronienie przed deszczem.
Teraz 83 jedzie uliczką Jasielską i tam pojawiły się przystanki. – Nie kwestionujemy potrzeby zorganizowania tam transportu autobusowego. To wszystko odbyło się jednak bez informowania mieszkańców starszej części Podolan. Racja, że autobus na Jasielskiej powinien być i dobrze, że się tam pojawił. Pierwotna koncepcja zakładała jednak, że pojazd z logo MPK będzie zawracał na Jasielskiej i jechał dalej przez przystanki „Dukielska” – zaznacza członek Stowarzyszenia Podolany.
Kości zostały rzucone
Zmiana stała się faktem. Tuż po świętach autobus pojechał inaczej. Budowane nieopodal mieszkania powstają i mają autobus. To dobrze. Nieco gorzej, wygląda sprawa w związku z przejazdem ulicą Strzeszyńską i brakiem zatok autobusowych przy miejscach zatrzymania autobusu na Jasielskiej. Przystanek Dukielska je miał. Na nowej trasie ich nie zobaczymy.
Protestów jest tyle samo co głosów na tak. Zawiódł brak szerokich konsultacji, dowiodła tego sonda przeprowadzona w Parku Bergera, tym samym, który zrealizowała Rada Osiedla.