CZY MŁODZIEŻ WIĄŻE PRZYSZŁOŚĆ Z POLSKĄ?
Dziś zakończyły się szkolenia dla młodzieży „Get your future started”, zorganizowane przez Młodzieżową Radę Miasta w CK Zamek. Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych uczyli się jak aplikować na polskie i zagraniczne uczelnie.
Przyszłość już dziś
- Młodzieżowa Rada Miasta wyszła z inicjatywą aby zorganizować szkolenia dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Chcemy uświadomić im jak wygląda proces aplikacyjny w poszczególnych krajach. We wtorek mówiliśmy o Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii a dziś o Polsce i innych krajach Unii Europejskiej. Trenerzy wyjaśniają jak i gdzie składać dokumenty, jak ubiegać się o stypendia, czy też jak dostać się na międzynarodową wymianę. – Karol Błasiński przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta Poznania.
Jak przekonuje przewodniczący MRM proces aplikacyjny w krajach Unii Europejskiej oraz Stanach Zjednoczonych jest o wiele bardziej skomplikowany niż Polski. Przede wszystkim w krajach anglosaskich o swojej przyszłości trzeba myśleć właściwie od pierwszej klasy liceum.
- Trudno spotkać na naszych szkoleniach kogoś znajdującego się w trzeciej klasie liceum. Dla takich osób jest już za późno, jeśli chciałby aplikować na przykład w USA, gdzie wiele prac trzeba dostarczyć jeszcze przed ostatnim semestrem nauki w liceum. – podkreśla Błasiński.
O zasadach aplikowania opowiadali wykwalifikowani trenerzy, którzy z własnego doświadczenia wiedzą jak dobrze wypełnić aplikację. O Stanach Zjednoczonych opowiadał Adam Zięba, absolwent Harwardu i były prezes polskiego towarzystwa na Harvardzie. Zasady panujące w Wielkiej Brytanii omawiała aktualna studentka Oxfordu. Polskie realia prezentował licealistom przedstawiciel samorządu studenckiego UAM, zaś o krajach europejskich mówili przedstawiciele firm ułatwiających wyjazd na studia zagraniczne.
Co po studiach?
- Aplikuję na uczelnię w USA. Na razie skupiam się by dostać się na studia. Co po studiach? Zobaczymy jakie warunki będą w Polsce i zagranicą, wtedy zdecyduję co dalej. Dla mnie nie ma znaczenia w jakim kraju będę żył. – twierdzi Karol Błasiński.
Podobny tok myślenia prezentują inni licealiści, którzy przybyli na szkolenia w CK Zamek. Kalina z pierwszej klasy liceum chce wyjechać do Hiszpanii, jeszcze nie wie dokładnie na jaki kierunek, ale wie, że nie chce zostawać w Polsce. Robert, również pierwszoklasista, marzy o medycynie ale podobnie jak Kalina, nie chce pracować w Polsce. Ich o rok starsza koleżanka Małgosia chce iść na weterynarie. Na szkolenie przyszła żeby dowiedzieć się jak wygląda aplikacja na uczelnie zagranicą, w razie gdyby jej plany nie wyszły. Dla większości osób z którymi rozmawiałem kraj w którym będą żyć i pracować po studiach ma małe znaczenie. Zainteresowanie jakim cieszyło się szkolenie cieszy i smuci równocześnie. Z jednej strony to wspaniale, że młodzi chcą odkrywać świat. Z drugiej, coś musiało pójść nie tak, skoro nie chcą wracać.