SYN PROF. ŁUCZAKA POTRZEBUJE WSPARCIA W WALCE Z CHOROBĄ
Prof. Łuczak, założyciel Hospicjum Palium apeluje o pomoc dla swojego syna - Dwa lata temu zdiagnozowano u niego stwardnienie zanikowe boczne. Choroba postępuje szybko. 30 letni Michał jednak nie poddaje się.
Prof. Jacek Łuczak część życia poświęcił, by wraz z garstką cudownych ludzi stworzyć niesamowite miejsce - Hospicjum Palium, gdzie ból „złych rokowań” łagodzony jest przy pomocy troskliwej opieki i odpowiedniej wiedzy medycznej. Mówimy, że karma wraca. Dobre uczynki, jak tarcza ochronna osłaniają to, co najcenniejsze. Ale los nie bywa sprawiedliwy. Zdarza się, że doświadcza nagle, niespodziewanie, okrutnie.
Dwa lata temu, u jego syna, zdiagnozowano stwardnienie zanikowe boczne. Jak przeczytamy w serwisie siepomaga.pl - Michał został uwięziony we własnym ciele które odmawia wszystkiego. A przecież kiedyś było zupełnie inaczej. Zawsze uśmiechnięty, otoczony przyjaciółmi współzałożyciel zespołu muzycznego. Po studiach na poznańskiej politechnice rozwijał firmę i jednocześnie sprawował rolę troskliwego ojca dla swojej ukochanej córeczki. W maju „coś” zaczęło się dziać. Lekki niedowład prawej nogi. Potem niemoc sięgnęła po rękę. Z jednej strony ciała osłabienie przeszło na drugą. Październik był miesiącem ostatecznej diagnozy. SLA – stwardnienie zanikowe boczne. Choroba postępuje nadzwyczaj szybko, ma postać bardzo agresywną.
Wiem, że choroba pojawiła się po to, żeby pokazać, że będę pierwszym człowiekiem na świecie, który zostanie wyleczony. I jak będę zdrowy mam założyć fundację, która będzie leczyć pozostałych pacjentów z tą chorobą. Wiem, że to jest mój cel. Potrzebuję tylko Waszej pomocy, aby go zrealizować – pisze Michał.
Była już wielotygodniowa antybiotykoterapia w celu wykluczenia boreliozy. Była nadzieja włożona w zabieg komórkami macierzystymi. Pozostała ostatnia szansa, a jest nią podanie komórek embrionalnych do rdzenia. - Terapia jest droga, a ostatnie dwa lata pochłonęły wszystkie oszczędności rodziny. Miesięczne leczenie Michała, aby utrzymać go w jak najlepszym stanie kosztuje 15 000 złotych miesięcznie. Dużo, ale pożegnać się z życiem ze względu na pieniądze, to jeszcze więcej – czytamy w serwisie siepomaga.pl
Bardzo gorąco prosimy Was o pomoc - w imieniu profesora Jacka Łuczaka, lekarza o wielkim sercu, założyciela Hospicjum Palium, ojca Michała, w imieniu jego córeczki, mamy, rodzeństwa Heleny i Bartosza, ukochanej Cristine i wszystkich oddanych bez reszty Michałowi. Nadzieja umiera ostatnia! – podsumowują inicjatorzy zbiórki.
Na tą chwilę (14.30, 1.03) udało się zebrać prawie 60 tys. złotych. Potrzebne jest jeszcze drugie tyle.
Tutaj możecie wspomóc Michała.Tutaj możecie wspomóc Michała.