RONDO KAPONIERA WKRÓTCE OTWARTE
Na zwołanej konferencji prasowej prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich Paweł Śledziejowski ogłosił, że z końcem sierpnia uruchomione zostaną przystanki tramwajowe na Rondzie Kaponiera. Na inne atrakcje w tym ważnym dla Poznaniaków miejscu przyjdzie nam poczekać jeszcze przynajmniej rok.
Kapo zostaje w mieście
- Ryzyko za funkcjonowanie tego obiektu bierze na siebie miasto. – podkreślał zastępca prezydenta Maciej Wudarski – Nie możemy przerzucać odpowiedzialności za działanie Ronda Kaponiera na jakiegoś wyłonionego w trybie koncesji partnera prywatnego. To zbyt wielki obszar ryzyka. – dodał.
Oznacza to, że Rondo Kaponiera będzie zarządzane przez trzy spółki miejskie. Zarząd Dróg Miejskich będzie zarządzać obiektem pod względem techniczno-budowlanym. Zarząd Transportu Miejskiego ma odpowiadać za obsługę pasażera. Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych będzie się zajmował przestrzenią komercyjną i to ta spółka odpowiadać będzie za parking.
- Trudno dziś powiedzieć jakie firmy znajdą się tu na Kaponierze. Chcielibyśmy aby Rondo Kaponiera było miejscem przyciągającym Poznaniaków. Nie tylko centrum przesiadkowym ale także ważnym elementem życia miejskiego. W najbliższym czasie przekażemy informacje jakie mamy plany dotyczące przestrzeni tej inwestycji oraz kto będzie operatorem parkingu. – przekonywał Paweł Kaczmarek prezes ZKZL.
2 miliony złotych!
Prace budowlane mają się zakończyć 31 sierpnia. Natomiast, finalny odbiór obiektu, który pozwoli na uruchomienie działalności komercyjnej na rondzie, według słów Pawła Śledziejowskiego z PIM, odbędzie się prawdopodobnie na początku przyszłego roku.
- Działanie przystanków na poziomie minus 2 jest uzależnione od odbiorów. Odbiory tam są bardziej skomplikowane, bo w pomieszczeniu gdzie znajdować się będą ludzie, jest też trakcja zasilająca sieć tramwajową. To prawie tunel, można powiedzieć. Liczymy jednak, że uda się je odebrać pod koniec sierpnia. Czyli przystanki powinny zacząć funkcjonować od września. – zaznaczał Śledziejowski.
Maciej Wudarski zwracał jednak uwagę, że priorytetem na chwilę obecną jest oddanie całego budynku. Zastępca prezydenta podchodził niechętnie do podawania sztywnych dat. Nie ma też wątpliwości co do wysokich kosztów utrzymania inwestycji.
- Kaponiera nie będzie tania w utrzymaniu. Dochody z przestrzeni handlowych też nie będą najwyższe. Koszty utrzymania tego obiektu to przynajmniej dwa miliony złotych rocznie. Nie rozumiem w jaki sposób prywatny koncesjonariusz miał utrzymać to miejsce? My, takiej możliwości ekonomicznej na tę chwilę nie widzimy. Stąd decyzja o pozostawieniu Kaponiery w spółkach należących do miasta. – oświadczył Wudarski.
fot. Marek Mikulski/miastopoznaj.pl