CZY PRZEJAZDY KOLEJOWE SĄ ZA DŁUGO ZAMKNIĘTE?
Tak uważa radny Tomasz Wierzbicki. Skierował w tej sprawie interpelację do prezydenta Jaśkowiaka. Apeluje nie tylko o weryfikację problemu, ale również o wystąpienie w tym temacie do PKP.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury I Rozwoju) z dnia 20 października 2015 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami i ich usytuowanie: § 58. 1. „Rogatki na przejeździe kolejowodrogowym lub przejściu powinny być zamknięte na czas od 120 s przed nadjechaniem czoła pociągu do czasu zjechania pociągu z przejazdu kolejowo-drogowego lub przejścia.”
Tymczasem jak pisze radny Prawa do Miasta - W wyniku obserwacji stwierdzam, że czasy te są niezachowane (znacznie wydłużone) m. in. na przejazdach kolejowych w ulicy Góreckiej (przejazd przy ul. Południowej) oraz w ul. Opolskiej. Sytuacja na tym drugim przejeździe w sposób znaczący pogorszyła się w połowie grudnia. Przejazd jest zamykany na kilka minut przed przejazdem pociągu. Jest to miejsce o dużym natężeniu ruchu pojazdów oraz pieszych przesiadających się pomiędzy tramwajami, autobusami i pociągami. Wydłużony czas zamknięcia wpływa negatywnie także na kursowanie linii autobusowych (np. linie 49, 79)
Tomasz Wierzbicki apeluje do prezydenta Jaśkowiaka by ten interweniował - Zwracam się z prośbą o wystąpienie do PKP PLK o skrócenie czasu zamykania przejazdów kolejowych, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Jednocześnie proszę o informację, czy ZDM/Miejski Inżynier Ruchu regularnie bada czas zamknięcia przejazdów kolejowych w Poznaniu. Jeśli problem występuje także na innych przejazdach, proszę o interwencję władz Miasta także w tych lokalizacjach.