TORTURY NA POLICJI? RÓWNIEŻ W WIELKOPOLSCE. RZECZNIK PRAW OBYWATELSKICH INTERWENIUJE
„Policjantom w Polsce zdarza się stosować tortury wobec zatrzymanych i świadków. Trzeba temu przeciwdziałać, a jednym z rozwiązań jest dostęp do adwokata od momentu zatrzymania” – pisze RPO Adam Bodnar w wystąpieniu do Ministra Sprawiedliwości.
Jest to obszerna analiza zawierająca potwierdzone sądownie przypadki tortur. Wskazano w nim także przypadki dotyczące Wielkopolski – sprawy z Poznania, Kalisza i Konina.
Myślenie o torturach wyłącznie w kontekście historycznym jest błędem. Są one stale obecne i to w wielu krajach, nie tylko w Polsce. Zmieniają się tylko ich formy, wymyślono już takie sposoby zadawania bólu, które nie pozostawiają widocznych śladów- informuje biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.
W Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich działa zespół ekspertów zwany Krajowym Mechanizmem Prewencji Tortur. Eksperci KMPT, którzy regularnie wizytują miejsca pozbawienia wolności, rozmawiają z osobami tam przebywającymi i przeglądają dokumentację, na potrzeby tego wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich przeanalizowali sprawy sadowe prowadzone w sprawach, w których można mówić o torturach od momentu powołania KMPT, czyli od 2008 r.
Do 2015 r. włącznie:
· 33 policjantów skazano w Polsce w 22 sprawach karnych z art. 246 kodeksu karnego
· W zeszłym roku uprawomocniło się kolejnych 6 wyroków dotyczących 9 funkcjonariuszy.
Zdaniem ekspertów, na których powołuje się Adam Bodnar. Wynika, że jeśli do tortur dochodzi, to często na samym początku postepowania, nawet przed pierwszym przesłuchaniem. Czyli w pomieszczeniach służbowych komendy policji, w czasie transportu na komendę, przy zatrzymaniu, w czasie rozpytań dokonywanych przez funkcjonariuszy wydziałów kryminalnych.
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich rozwiązaniem jest jak najszybsza obecność obrońcy. Jest on bowiem nie tylko pełnomocnikiem procesowym, ale również doskonałym mechanizmem chroniącym przed torturami.