POZNAŃ WALCZY ZE SKUTKAMI NAWAŁNICY. NIE JEŹDZI PST.
Do godziny 8 rano strażacy z miejskiej komendy straży pożarnej mieli ponad 120 zgłoszeń. Głównie są to zalane piwnice i powalone drzewa. Na niektórych skrzyżowaniach są też problemy z sygnalizacją świetlną.
Zaczęło się około północy. Z zachodu i południowego - zachodu dotarły nad Poznań opady deszczu, do tego zerwał się wiatr, który w porywach przekraczał 80km/h. Z drzew leciały gałęzie, w niektórych miejscach - szczególnie w zachodniej części miasta - widać przewrócone drzewa. Problemem był również padający grad, który - według niepotwierdzonych informacji - na autostradzie A2 pod Poznaniem rozbił w kilku samochodach szyby.
Zniszczona została również część straganów na pl. Wielkopolskim. Problem jest również w kursowaniu tramwajów - Uwaga pasażerowie, z powodu powalonego drzewa mamy wstrzymanie ruchu tramwajowego na PST. Na miejscu działają służby. Tramwaje linii 15 i 16 kursują do pętli Połabska, linie 12 i 14 objazdem kierowane są na pętle Piątkowską zaś linia 20 jest kierowana naprzemiennie na te dwie pętle. Na trasie PST kursuje autobusowa komunikacja zastępcza - informowało ok 8.10 MPK Poznań.