J.KAPUŚCIŃSKI: JESTEM BEZKOMPROMISOWYM RADNYM

J.KAPUŚCIŃSKI: JESTEM BEZKOMPROMISOWYM RADNYM

Sebastian Borkowski

2015-09-16 18:30

Polityka

W Radzie Miasta jak zadałem pytanie panu Bajońskiemu dyrektorowi ZTM to od razu zrobiła się afera. 6 milionów płacą kancelarii komorniczej i adwokackiej, za odzyskiwanie pieniędzy bez przetargu. Miasto traci wiele milionów? Jaki to jest interes? - mówi w rozmowie z nami Janusz Kapuściński, Radny Miasta Poznania.

Sebastian Borkowski: Chciałem zacząć nietypowo. Od wyprawy Arktycznej. To był wyjazd naukowy, czy kwestia Pana hobby?

Janusz Kapuściński: To była wyprawa naukowa organizowana przez Komitet Polarny Polskiej Akademii Nauk. Ale głównym organizatorem był Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, prof. Andrzej Kostrzewski był kierownikiem wyprawy. W wyprawie brali udział prócz mnie geolodzy oraz hydrolog. Ja zostałem zaproszony jako klimatolog.

Długo trwała wyprawa?

Trzy miesiące.

Niesamowite. Co Pan najbardziej pamięta z tego wyjazdu?

Piękna przyroda. Przychodziły do nas lisy i prawie jadły z ręki. Gęsi miały gniazda pięć metrów od nas. Zwierzęta nie znają tam zagrożenia, traktują ludzi jako cząstkę przyrody. Do tego, krótkie lato, renifery, zawsze groźne białe niedźwiedzie, lodowce i niesamowita surowość

Był też dzień polarny.

Tak, 24h na dobę świeciło słońce. Trzeba się było dyscyplinować, bo organizm czekał na zmierzch, a tutaj go nie było. Dlatego żeby nie mieć problemów kierownik gonił wszystkich do łóżka o 22.30. Wieszaliśmy koce na oknach, żeby przyciemnić pomieszczenie. Mieszkaliśmy w stuletnim domku myśliwskim, który zbudowali Szkoci polując na foki i białe niedźwiedzie, o nazwie Chata Szkota. W środku jest zabezpieczenie żywnościowe, woda, a jak opuszczaliśmy musieliśmy zostawić wszystko w takim stanie jak zastaliśmy, tak by w razie czego ktoś inny mógł tam znaleźć schronienie.

A naukowo, co jest tematem Pana badań?

Jako pierwszy wprowadziłem zajęcia o tytule „Katastroficzne zjawiska geofizyczne”, teraz wykładam ten przedmiot w Kaliszu na Wydziale Zarządzania i kierunku Bezpieczeństwo Wewnętrzne.. Pracę habilitacyjną miałem o strukturze bilansu cieplnego i wodnego ekosystemów w której sparametryzowałem występujące w Polsce ekosystemy. Narzędzie to pozwala określić wpływ ekosystemów na intensywność opadów czy burz oraz przewidzieć prawdopodobieństwo pojawienia się trąby powietrznej. Właśnie wróciłem z konferencji międzynarodowej, gdzie otwierałem jedną z sesji swoim referatem Politechnika Warszawska wydział Transportu w 100 lecie Politechniki.

Słyszałem, że od dłuższego czasu współpracuje pan z jednym ze swoich studentów, obecnie doktorantem.

Tak, to Mariusz Zabielski, obecnie doktorant na Uniwersytecie Przyrodniczym. Pracuje ze mną społecznie, od początku pierwszego czy drugiego roku studiów. Razem mamy już chyba z 10 publikacji. Jest po prostu pasjonatem tych zagadnień.

To jak to się stało, że Pan jako osoba o sporym dorobku naukowym, posiadająca tytuł profesora nadal ucząca studentów, postanowiła wejść do polityki i została radnym?

To się zaczęło parę lat temu. Mieszkałem na Jeżycach. Swego czasu byłem założycielem Komitetu Obywatelskiego, który powstawał w Poznaniu. Do dzisiaj jestem jego członkiem. Cały czas działałem w tym komitecie na Jeżycach. Potem utworzono rady osiedla, więc żeby dać przykład kolegom i koleżankom z Komitetu Obywatelskiego wstąpiłem do Rady Osiedla na Jeżycach. Byłem tam trzy kadencje, z tego dwa razy jako przewodniczący zarządu. Byłem też przewodniczącym Porozumienia Osiedli w Poznaniu. Po drodze założyłem Stowarzyszenie Ochrony Lokatorów „Nasz Dom”.

Brał Pan czynny udział w tzw. aferze testamentowej Melani Rozmarynowicz.

Tak. Wygraliśmy proces, kamienice wróciły do Skarbu Państwa, jedną zdążyli sprzedać. Za tą sprzedaną prokuratura zablokowała pieniądze. I biorąc pod uwagę to i inne moje zasługi w Komitecie Obywatelskim zostałem odznaczony w 2011 roku Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Mam też medal Komisji Edukacji Narodowej. A w ubiegłym roku dostałem propozycję od Pana Tadeusza Dziuby, żeby startować z list Prawa i Sprawiedliwości reprezentując Stowarzyszenie Obrony Lokatorów. Zgodziłem się i jestem w radzie.

I jak wygląda praca radnego z perspektywy naukowca?

To nie jest tak do końca, że byłem tylko naukowcem. Przecież działałem w Radzie Osiedla, tutaj w Urzędzie wszyscy mnie znali. Zresztą uważam, że taką drogę od rady osiedla do rady miasta każdy powinien przejść. Powinno to być obowiązkiem. Jak się tamtym nie interesowało, nie zrobiło nic dla lokalnych spraw, to nie powinno się mieć mandatu żeby startować do Rady Miasta.

Na sesjach jest Pan mniej aktywny. To tak specjalnie?

Nie, ja po prostu nie chcę się niepotrzebnie zajmować czas, a występować tylko w ważnych sprawach zwłaszcza z punktu widzenia mieszkańców Poznania.

Czyli nie chce Pan się bawić w te części polityczne.

Oczywiście, jestem społecznikiem. W Radzie Miasta jak zadałem pytanie panu Bajońskiemu dyrektorowi ZTM to od razu zrobiła się afera. 6 milionów płacą kancelarii komorniczej i adwokackiej, za odzyskiwanie pieniędzy bez przetargu. Miasto traci wiele milionów? Jaki to jest interes?

Nie jestem mało aktywnym radnym. Rzadko się odzywam, ale przecież to ja doprowadziłem do usunięcia pani dyrektor odpowiedzialnej za przydział mieszkań w Urzędzie Miasta. Powiedziałem panu Jaśkowiakowi podczas spotkania z radnymi, na którym mówił, że chce odświeżyć urząd: „Panie prezydencie ja proszę tylko o jedną zmianę, o zmianę na stanowisku dyrektor odpowiedzialnej za przydziały mieszkań”.

Jestem bezkompromisowym radnym. Gdy widzę, że coś się dzieje to poruszam te sprawy. Stąd dla wielu byłem niewygodnym radnym osiedlowym. A teraz wolę się odzywać rzadziej, ale w sprawach istotnych dla naszych mieszkańców, jak na przykład w sprawach czyścicieli kamienic oraz zachowań Policji. I tak w sprawozdaniu Komendanta Policji nie było jednego słowa o czyścicielach poprosiłem o uzupełnienie o ten temat.

------------------------------------

Wywiad z radnym Januszem Kapuścińskim powstał w ramach cyklu artykułów portalu miastopoznaj.pl, w których rozmawiamy z poznańskimi radnymi. Dotychczas opublikowaliśmy rozmowy z następującymi osobami:

Grzegorz Jura - m.in o Ratajach

http://www.miastopoznaj.pl/polityka/1761-g-jura-chcialbym-troche-odczarowac-opinie-o-dzielnicach-z-wielkiej-plyty

Ewa Jemielity - o polityce mieszkaniowej i problemie opieki szpitalnej

http://www.miastopoznaj.pl/polityka/1581-e-jemielity-lezy-mi-na-sercu-problem-z-budowa-szpitala-dzieciecego

Zbyszko Górny - o szybkim internecie i Parku Rataje

http://www.miastopoznaj.pl/polityka/1497-radny-walczy-o-szybki-internet-i-park-rataje

Michał Grześ - o kulturze w Poznaniu

http://www.miastopoznaj.pl/polityka/1447-m-grzes-chcialbym-by-sztuka-wyszla-na-ulice-szukala-widza

Grzegorz Ganowicz - o działalności samorządowej

http://www.miastopoznaj.pl/polityka/1415-grzegorz-ganowicz

Joanna Frankiewicz - o rozwoju północnej części Poznania

http://www.miastopoznaj.pl/polityka/1369-j-frankiewicz-priorytetem-sa-inwestycje-na-polnocy-poznania