Polityka

screen ze strony askowiakmusiodejsc.pl

Minęło 1,5 roku prezydentury Jacka Jaśkowiaka i nie jesteśmy w stanie wskazać żadnych istotnych osiągnięć. Nie zrealizował dotychczas żadnej ze swoich 66 obietnic wyborczych - piszą inicjatorzy zbiórki podpisów pod referendum, które miałoby odwołać prezydenta Poznania. Powstała ku temu specjalna strona internetowa. 

Jacek Jaśkowiak rządzi Poznaniem już prawie półtora roku. To pierwsza taka inicjatywa, której celem jest odwołanie prezydenta. Kto stoi za całą akcją? Jak piszą organizatorzy - Jesteśmy mieszkańcami Poznania – mamy tu swoje domy, rodziny, firmy, miejsca pracy. Tu skupione są nasze sprawy. Jesteśmy różni, ale łączy nas jedno – niezadowolenie z polityki prowadzonej przez obecnego prezydenta miasta, Jacka Jaśkowiaka.

Zwolennicy usunięcia ze stanowiska Jacka Jaśkowiaka na stronie internetowej podają elementy, które udało mu się dotychczas zrealizować: 

screen ze strony: jaskowiakmusiodejsc.pl

Twórcy strony podają również punkty, które prezydent Poznania obiecał w swojej kampanii wyborczej, a z których - jak twierdzą twórcy strony - nie udało się zrealizować żadnego. Są więc m.in. wymienione takie elementy jak: budowa 4 tys. mieszkań komunalnych, terminowość inwestycji, trasa tramwajowa na Naramowice, ponoszenie przez urzędników odpowiedzialności za popełnione błędy, przebudowa Ronda Rataje, Nowa Głogowska, odnowa Starego Rynku, budowa zespołu szkolno-przedszkolnego na Naramowicach, trzykrotnie większy budżet obywatelski, znalezienie siedziby dla Polskiego Teatru Tańca czy budowa żłobków.

- Jeśli uważasz, że prezydentura Jacka Jaśkowiaka to czas stracony dla miasta i jego mieszkańców, przyłącz się do planowanej akcji zbiórki podpisów pod wnioskiem o referendum ws. odwołania prezydenta Jaśkowiaka przed końcem kadencji - zachęcają organizatorzy. 

Kiedy taka akcja zbierania podpisów miałaby się odbyć? W tej chwili nie wiadomo. Póki co organizatorzy poszukują wolontariuszy, którzy mogliby takie podpisy zbierać. Szacują, że aby udało się zebrać ich odpowiednią ilość będą potrzebowali codziennie około 100 osób. 

Przeczytaj poprzedni artykuł!

SOLIDARNOŚĆ WALCZY O WYŻSZE PŁACE DLA PRACOWNIKÓW INSTYTUCJI KULTURY I JEDNOSTEK BUDŻETOWYCH