JACEK JAŚKOWIAK WYGRYWA W I TURZE
Jeszcze parę dni temu wydawało mi się to niemożliwe. Aż dzisiaj pojawił się sondaż Rzeczpospolitej.
W badaniu IBRiS prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak może liczyć na 51 proc. poparcia - podała Rzeczpospolita. Według sondażu drugi jest Tadeusz Zysk - 22,5%. A potem? A potem długo długo nic. Trzeci Tomasz Lewandoski może liczyć na 8,6%, a Jarosław Pucek na 8,1%. Niewiele, bo tylko 2,1% głosów poparcia według sondażu otrzymałaby Dorota Bonk-Hammermeister.
Co wynika z sondażu? Jedna rzecz o której już pisałem - to będzie przede wszystkim starcie polityczne dwóch opcji: Zjednoczonej Prawcy i i Koalicji Obywatelskiej. Ze zdecydowanym wskazaniem na PO+N.
Po drugie - tu jestem zaskoczony - słaby wynik ma Jarosław Pucek. Ledwie 8,1% to przede wszystkim oznaka, że na tę chwilę nie jest jeszcze rozpoznawalnym kandydatem. Czy najbliższe trzydzieści dni to zmieni na tyle by dogonić kandydata PiS? Mam spore wątpliwości.
Przy okazji warto zwrócić uwagę na sondażowe wyniki do Rady Miasta. W praktyce w RM Poznania prócz komitentów ZP i KO na miejsce może jeszcze liczyć Lewica oraz przy bardzo dobrych układach komitet Jarosława Pucka Dobro Miasta. Przy zastrzeżeniu, że Koalicja PO i N może nawet zgarnąć samodzielnie połowę miejsc w radzie.
Na koniec jeszcze uwaga - mimo wszystko wątpię w zwycięstwo w I turze Jacka Jaśkowiaka. Zarówno dlatego, że część wyborców JJ może jednak zostać w domu skoro ich kandydat ma tak dużą przewagę, a po drugie wydaje mi się, że wynik Tomasza Lewandowskiego, który tak naprawdę dopiero zaczął kampanię będzie jeszcze wyższy, a zabrane głosy to właśnie będą tych, którzy ewentualnie myśleli o poparciu Jacka Jaśkowiaka.
Do wyborów miesiąc!