DLACZEGO ROBERT BIEDROŃ ZASŁUGUJE NA SZANSĘ?
Wydaje mi się, że przynajmniej spora część pomysłów inicjatywy Roberta Biedronia znajdzie większą niż kilkuprocentową akceptację wyborców. Kolejnych kilka oczek Wiosna otrzyma od osób zmęczonych PoPiSem.
Wspomniany w ostatnim zdaniu motyw powtarza się przy okazji wyborów Parlamentarnych, gdy któraś z partii dostaje dodatkowy bonus będąc czymś innym niż PO czy PiS. Tak było swego czasu z inicjatywą Palikota czy cztery lata temu Kukiza. I wydaje mi się, że i tym razem znajdzie się niemałe grono osób, które zagłosuje na Wiosnę tylko i wyłącznie z tego powodu. I to jest też pierwszy powód (mimo że może wcale nie najważniejszy) dla którego nowa inicjatywa zasługuje na uwagę.
Po drugie, w momencie gdy – co widać w wielu bardziej dojrzałych demokracjach – czas typowych partii odchodzi w niepamięć, warto dać szansę takiej, która jest budowana w inny sposób. Gdzie najważniejsze elementy program budowane były na szeregu spotkań sympatyków. Gdzie wiele osób wierzy, że ma realny wpływ na to co się dzieje. Gdzie podstawą działania stanowią wolontariusze, którzy wierzą, że to co robią ma sens.
Po trzecie bo Wiosna wnosi do debaty wiele interesujących pomysłów, które ja nazwę jednym słowem „Nowoczesne”. Niech to będą dla przykładu: równość małżeńska dla wszystkich, obniżenie podatków dla obecność w wyborach czy wycofanie religii ze szkół. Pierwszy i ostatni są jednymi z bardziej medialnych i zapewne będziemy o nich dyskutować w najbliższych miesiącach, a drugi to moim zdaniem świetny przykład na rozruszanie społeczeństwa obywatelskiego i zachęcenie ludzi do głosowania.
I wreszcie po czwarte Wiosna ma lidera. Ruch społeczny czy polityczny potrzebuje mówiąc kolokwialnie „twarz”, która będzie ciągnąć i z którą część osób będzie się utożsamiać. Patrząc na rankingi zaufania czy po prostu poparcia Robert Biedroń jest prawie zawsze w top trzy. Swoją otwartością podczas spotkań zyskuje jeszcze więcej, a znakomicie wyreżyserowane wystąpienia na konwencjach jeszcze bardziej podkreślają wizerunek prawdziwego lidera. To jest właśnie to czego obecnie brak chociażby Nowoczesnej a może nawet PO. Ciekaw jestem jak Biedroń wypadnie w ewentualnych przyszłych debatach wyborczych, na tle Grzegorza Schetyny czy premiera Morawieckiego albo Jarosława Kaczyńskiego.
Jestem przekonany, że Wiosna w tym roku zamiesza na scenie politycznej. Kluczowe jednak będą następne miesiące, gdy efekt świeżości minie i gdy poza PO czy Nowoczesną bardziej krytykować zacznie również PiS.