JAK POGODZIĆ PRZEDSIĘBIORCÓW I MIESZKAŃCÓW STAREGO RYNKU?
W siódmej audycji "Z dachu Poznania" w Good Time Radio goścmi naszej dziennikarki byli Wojciech Łyszczak oraz Magdalena Ratajczak-Szczerba. Rozmawialiśmy o Starym Rynku i jego okolicach.
- Mieszkańców jest coraz mniej, niestety ta funkcja mieszkalna Starego Rynku powoli odchodzi w niepamięć. Natomiast nie wolno zapominać o tych, którzy są tam od kilkudziesięciu lat, a niektórzy nawet od kilku pokoleń - mówił Wojciech Łyszczak z Rady Osiedla Stare Miasto. - Część osób angażuje się w działalność naszego stowarzyszenia, a część straciła nadzieję, że uda się jeszcze coś zrobić - komentowała Magdalena Ratajczak-Szczerba przewodnicząca Stowarzyszenia Stare Miasto.
Goście w rozmowie zwracali uwagę m.in. na współpracę z punktami gastronomicznymi. - Staliśmy względem siebie niejako w opozycji, by my bardziej w ciągu nocy pragnęliśmy spokoju i ciszy natomiast lokale działały w swoim własnym rytmie, emitując głośną muzykę. To nam najbardziej doskwiera. Chciałam wyraźnie podkreślić, że to nie jest problem ludzi, którzy siedzą i bawią się w ogródkach, ale największym problemem zawsze była muzyka, która wydostywała się czy to z lokali, czy też wcześniej z monitorów i telebimów - mówiła Magdalena Ratajczak-Szczerba.
My rozumiemy, że Stary Rynek nie jest z założenia oazą spokoju i tutaj musi się wiele dziać - dodał Wojciech Łyszczak. - Natomiast cały czas wracamy do tego kompromisu. Jeżeli w nocy o 3-4 rano budzimy przez brzęczące okna, które brzęczą z powodu basów dobiegających od wystawionych na zewnątrz lokali głośników to coś jest nie tak. Mówimy takim rzeczom zdecydowane nie.
Cała rozmowa do odsłuchania tutaj: https://www.mixcloud.com/ZdachuPoznania/wojciech-łyszczak-magdalena-ratajczak-szczerba-08082016-audycja-nr-7/
Przeczytaj poprzedni artykuł!
K. ZARADNY: ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ, ŻE SZYLD PLATFORMY OBYWATELSKIEJ NIE JEST TAK SEXY JAK JESZCZE KILKA LAT TEMU
