PROFILAKTYKA I PROMOCJA ZDROWIA W SZKOŁACH
Do dyrektorów poznańskich szkół trafiły ankiety. Zawarte w nich zagadnienia dotyczą profilaktyki uzależnień, przeciwdziałaniu nadwadze i otyłości oraz udzielenia pierwszej pomocy uczniom. Ministerstwo Edukacji Narodowej czeka na odpowiedzi do 16 marca.
Wyniki ankiety zostaną wykorzystane do przygotowania raportów z monitorowanej działalności Ministra Edukacji Narodowej, określonej w programach zarówno rządowych, jak i krajowych. Sprawozdania te następnie są przyjmowane przez Sejm RP i Radę Ministrów. Zostaną także przygotowane do kreowania polityki oświatowej państwa w zakresie wychowania i profilaktyki w szkołach oraz placówkach systemu oświaty.
Sama ankieta z kolei jest odpowiedzią na zalecenia Najwyższej Izby Kontroli przedstawione w raportach: „Informacja o wynikach kontroli. Profilaktyka narkomanii w szkołach” oraz „Informacja o wynikach kontroli. Przeciwdziałanie zjawiskom patologii wśród dzieci i młodzieży szkolnej”. - Jest to także element wypełnienia zobowiązania Ministra Edukacji Narodowej w zakresie realizowania działań profilaktycznych, które zostały zawarte w Krajowym Programie Przeciwdziałania Narkomanii; Krajowym Programie Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie , Programie Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu w Polsce i innych – wymienia Departament Informacji i Promocji Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Jak wygląda edukacja w szkołach z Poznania i okolic?
- Jeżeli chodzi o uzależnienia, to wiem, że kiedyś było organizowane spotkanie z panem, który kiedyś sięgnął dna, ale udało mu się wyjść na prostą. Obecnie jeździ po różnych placówkach, nie tylko szkołach i opowiada o tym co przeżył. Takie zajęcia są prowadzone sporadycznie i tylko w starszych klasach - wyjaśnia Hania Kiszka, mama uczennicy szkoły podstawowej nr 1 w Swarzędzu. - Nie słyszałam natomiast o tym, aby były organizowane jakieś spotkania dotyczące nadwagi i otyłości, choć nasza szkoła bierze udział w akcji: Zdrowe Odżywianie. Dzieci dostają trzy razy w tygodniu warzywa np. marchew czy rzodkiewkę oraz owoce. W pozostałe dni dzieci dostają nieodpłatnie białe mleko. Jeżeli chcą mleko smakowe, wtedy rodzice muszą dopłacić 5 zł. O ile dobrze pamiętam, ta kwota obejmuje dwa miesiące – dodaje Hania.
Szkoła nie zawodzi również w temacie pierwszej pomocy. - Nauczyciele są odpowiednio przygotowani, także dzieci zostały przeszkolone przez panią policjantkę, która odwiedziła szkołę – wyjaśnia.
Konkursy z pierwszej pomocy
- Do gimnazjum nr 22 w Poznaniu przyjeżdżają osoby, które miały styczność z różnego rodzaju używkami. Pamiętam, gdy pojawiło się dwóch raperów, którzy opowiadali o tym, co dzieje się w organizmie człowieka, który jest uzależniony od narkotyków. Opowiadali także swoją historię oraz sposób, w jaki udało im się pokonać swoją słabość – wymienia Aleksandra, absolwentka tej szkoły. - Pojawiały się również ankiety, w których pytano nas czy sami zażywamy lub czy znamy kogoś, kto pije, pali, czy ktoś podejrzany kręci się w okolicach szkoły oraz czy znamy miejsca, gdzie wszelkiego rodzaju używki sprzedawane są osobom nieletnim – uzupełnia.
- Pierwsza pomoc to z kolei szeroki temat, jeżeli mowa o gimnazjum nr 22. W pozytywnym tego słowa znaczeniu, oczywiście. Są tam profesjonalne fantomy, na których uczniowie ćwiczą, najzdolniejsi reprezentują szkołę na konkursach odbywających się na terenie miasta – wyznaje Ola. - Sama brałam w jednych udział. Najpierw uczestnicy przepytywani są z teorii, następnie ci, którzy zdobędą odpowiednią liczbę punktów, przechodzą do etapu, w którym liczą się umiejętności praktyczne np. bandażowanie głowy, pozycja boczna – wylicza obecna licealistka. - Wracając do gimnazjum, nauczyciel od Edukacji dla Bezpieczeństwa zawsze nosił przy sobie maseczkę, bandaże i inne przedmioty znajdujące się w podstawowej apteczce – dodaje.
Kebab, a potem na dietę
W X Liceum Ogólnokształcącym w Poznaniu także spotkamy się z dbałością o odpowiednią edukacji młodzieży. - Słuchaliśmy w radio audycji poświęconej tematyce narkotyków. Na lekcjach wychowawczych, nauczycielka interesuje się tym, co sami myślimy na ten temat, a także dopytuje o nasze ewentualne uzależnienia. Sprawia wrażenie osoby, która się o nas troszczy – opowiada Ola, uczennica klasy pierwszej. - Niestety w kwestii zdrowego odżywiania jesteśmy pozostawieni sami sobie. Nie ma odpowiedniej edukacji, są za to kebaby. Ja nie próbowałam, ale słyszałam, że bardzo smaczne. Generalnie uczniowie chwalą – dodaje.
O umiejętność udzielenia pierwszej pomocy także nie trzeba się bać. - Jest u nas nauczycielka, która z zawodu jest ratownikiem medycznym – dowiadujemy się od Oli.
Mawia się, że nawyki wynosi się z domu, to jednak w szkole dzieci i młodzież spędzają najwięcej czasu. Jeżeli tam, uczniowie mają możliwość czerpać odpowiednie wzorce, ryzyko wydaje się mniejsze. Czy jednak teoria przekłada się na praktykę? Z oceną należy poczekać, przynajmniej do czasu, kiedy do Ministerstwa Edukacji Narodowej wpłyną ankiety z odpowiedziami.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
WILDZIANIE IDĄ NA WYBORY
