CZY SĄ CHĘTNI NA BYCIE ZASTĘPCĄ RYSZARDA GROBELNEGO?
Kaczka dziennikarska, a może prawdziwa informacja? Manipulacja, a może błąd redakcyjny? Zdanie Jacka Jaśkowiaka z Platformy Obywatelskiej już znamy, jak zareagowaliby na to pozostali kandydaci? Czy chcieliby zostać wiceprezydentem miasta?
Z tym pytaniem zadzwoniliśmy do najważniejszych kandydatów. W tym temacie zdecydowanie odmówiłby kandydat Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Dziuba. - Pytanie o to jest więcej niż żartobliwe. Ja reprezentuje interesy obywateli, a prezydent i PO interesy osób i firm bardzo bogatych. Ta ekipa rządzi już w Poznaniu ponad 20 lat, niezwykle zaszkodziła już miastu, a rozwój stolicy Wielkopolski to efekt pracy mieszkańców i sprzyjających czynników zewnętrznych , a nie władzy. Ten typ polityki trzeba jak najszybciej zmienić. – uzupełnia obecny poseł. Jak dodaje, to że ten temat pojawił się w mediach to nie jest przypadek - Takie pogłoski chodziły już wcześniej zanim to podano do wiadomości przez dziennikarzy. Wyraża to jednak tą prawdę, że Platforma Obywatelska i środowisko Grobelnego to jest to samo środowisko polityczne.
Nie inaczej sądzi Tomasz Lewandowski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - Dla mnie ten scenariusz wyborczy przedstawiony przez WTK jest oczywisty . W PO nie wiążą z panem Jaśkowiakiem żadnych planów, więc taki pomysł na porozumienie z Grobelnym jest jak najbardziej realny. To co zrobił WTK to obrona mechanizmu demokracji – dodaje. I dalej kontynuuje - W polityce można wiele rzeczy sobie wyobrazić, ale tego bym był zastępcą obecnego prezydenta jednak nie. I tak decyzje podejmowałby prezydent Grobelny, on decydowałby o głównych kierunkach rozwoju, a wiceprezydent Lewandowski byłby figurantem. Gdyby Pan Prezydent Grobelny jednocześnie z taką propozycją obiecał realizację wielu moich założeń byłoby to teoretycznie możliwe, ale patrząc na poprzednie działania i tak nie miałbym zaufania do obietnic obecnego prezydenta – podsumowuje Lewandowski.
Krótko i zdecydowanie w tym temacie wypowiada się Zygmunt Kopacz, kandydat Kongresu Nowej Prawicy - Nie zgodziłbym się na takie układy. KNP dąży do realnej zmiany, nie do stołków i stanowisk. Na pytanie czy uważa, że to element kampanii wyborczej, a może dziennikarska kaczka odpowiada - Nie mam wątpliwość, że jest to jedna sitwa, zastanawiam się tylko na ile posunięcia prezydenta Grobelnego w sejmiku przyczyniły się do tego takiego układu. – kończy swoją wypowiedź.
Anna Wachowska–Kucharska z inicjatywy Poznaniacy.info miała tylko chwilę by z nami rozmawiać. Jak stwierdziła, nigdy nie poszłaby na to by być zastępcą prezydenta Grobelnego. Uważa też, że cała sprawa służy kandydatowi PO – Myślę po prostu, że to bardziej szum medialny, który ma służyć wypromowaniu Pana Jaśkowiaka. To się dobrze sprzedaje w mediach – dodaje.
Na innym kontekst sprawy zwraca uwagę Maciej Wudarski kandydat Stowarzyszenia Prawo do Miasta - Nie wiem, czy to prawda, że Jacek Jaśkowiak ma zostać zastępcą Prezydenta Grobelnego. Widziałem natomiast w 2010 roku z bliska Przewodniczącego Grzegorza Ganowicza, który ewidentnie nie chciał wyborów wygrać. W 2006 roku wspomagałem Marię Pasło-Wiśniewską, które z Ryszardem Grobelnym chciała wygrać. Wspomagali Panią Marię wszyscy tylko nie Platforma - wspomina. I na koniec dodaje - Wobec takich faktów wszystkie zagrania w poznańskich kręgach władzy są możliwe.
O komentarz poprosiliśmy też szefa sztabu wyborczego KWW Ryszarda Grobelnego - Norberta Napieraja - w tej chwili czekamy na odpowiedź.