PRZEWODNICZĄCY SLD W POZNANIU: JAK PiS NAS PRZYJDZIE GAZOWAĆ BĘDZIEMY SIEDZIELI RAZEM Z GAZETĄ WYBORCZĄ I PARTIĄ RAZEM.
Poznań w poniedziałek odwiedził z polityczną wizytą przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej Włodzimierz Czarzasty. Swoje spotkanie z dziennikarzami poświęcił m.in na krytykę Prawa i Sprawiedliwości i informacje o planach SLD na najbliższe miesiące. Skomentował również odejście Tomasza Lewandowskiego.
Włodzimierz Czarzasty jest nowym przewodniczący SLD, wybranym w styczniu tego roku. Po jego zwycięstwie decyzję o odejściu z Sojuszu podjął m.in. poznański radny Tomasz Lewandowski – Drzwi do SLD są otwarte, jedni korzystają tak, że wychodzą, inni że wchodzą tak były prezydent Gorzowa Wielkopolskiego – komentował Czarzasty - Życzę panu radnemu szczęścia. Chcę jednak podkreślić, że wszyscy, którzy dotychczas odchodzili z SLD nie stworzyli żadnej wartości, która utrzymałaby się na scenie.
Odchodzenie z Sojuszu Lewicy Demokratycznej ludzi po to żeby łączyć lewicę jest absurdalne. Zwykle poprzez podział dokonuje się rozmnożenia, a nie scalania. Więc to jest nie logiczne – dodał przewodniczący, następnie stwierdzając – Jak nas przyjdzie PiS gazować to w jednej komorze będziemy siedzieli z Gazetą Wyborczą, Polityką, partią Razem z Unia Pracy, ze środowiskami krytyki politycznej, ze środowiskami stowarzyszenia Pokolenia, Ordynacka i innych stowarzyszeń.
Kongres wartość a nie struktur
Spora część konferencji prasowej poświęcona jednak była obecnej sytuacji politycznej na arenie krajowej. Przewodniczący SLD zapowiedział zwołanie na wiosnę bieżącego roku kongresu polskiej lewicy – Chcemy być współorganizatorem tego wydarzenia. Uważamy, że musi być jakaś forma współpracy na lewicy i musimy iść wspólnie, niekoniecznie jako jedna partia, do wyborów. Inaczej będziemy mieli gorszy wynik. Obserwuję to co się dzieje w Warszawie i efekt ostatnich wyborów jest taki, że gdyby SLD startowało na jednej wspólnej z innych partiami lewicowymi, to obecnie byśmy współrządzili stolicą. Kierunek jest więc jeden – na współpracę – podsumował Czarzasty.