Wokół Poznania

zdjęcie ilustracyjne, fot. pixabay

Policjanci kryminalni zakończyli sprawę szeregu włamań, do których doszło na terenie Środy. Zebrane dowody pozwoliły wytypować podejrzanego, który przez swoje skoki na punkty handlowo-usługowe spowodował straty sięgające przeszło 30 tysięcy złotych.

Zwykle latem policjanci odnotowują więcej wykroczeń i przestępstw niż w innych porach roku. Jednak w minione wakacje nastąpił wysyp włamań i kradzieży na terenie miasta. Pierwsze zgłoszono pod koniec czerwca, później były kolejne. Zwykle złodziej wybierał na swój skok lokal usługowy czy gastronomiczny, do którego włamywał się nocą, nierzadko w weekend. Prócz pieniędzy kradł wszystko co mogło przedstawiać wartość finansową – telefony, narzędzia, produkty kosmetyczne czy spożywcze. Straty jakich dokonał uszkodzeniami lokali oraz skradzionymi pieniędzmi i towarem przekraczają 30 tysięcy złotych.

Funkcjonariusze wydziału kryminalnego od razu przyjęli hipotezę śledczą, że przestępstw dokonuje ten sam sprawca. Wskazywał na to sposób działania złodzieja oraz zabezpieczone przez techników kryminalistycznych ślady. To one doprowadziły do wytypowania podejrzanego, u którego przeprowadzono przeszukanie miejsca zamieszkania. W domu przestępcy policjanci znaleźli między innymi narzędzia, którymi posługiwał się włamywacz.

Detektywi Wydziału Kryminalnego średzkiej Policji zatrzymali 47- letniego mężczyznę w policyjnym areszcie. 6 września postawili mu siedem zarzutów związanych z kradzieżami i włamaniami których dokonał. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Z pewnością wymiar sprawiedliwości weźmie pod uwagę, że mężczyzna był już karany za podobne przestępstwa, a te których dopuścił się latem popełnił w warunkach recydywy.

Edyta Kwietniowska / Wielkopolska Policja

Przeczytaj poprzedni artykuł!

ZMIANY NA GRUNWALDZKIEJ W ZWIĄZKU Z REMONTEM