KOLEJORZ ZAGRA Z GÓRNIKIEM ŁĘCZNA
Przy Bułgarskiej, odbędzie się mecz 13 kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Czyli o tym, czy będzie to szczęśliwa trzynastka, nastawieniu przed meczem, oraz możliwym składzie drużyny.
Spotkanie z beniaminkiem ekstraklasy, powinno być raczej formalnością i przynieść poznańskiej lokomotywie trzy punkty. Czy tak jednak będzie?
Górnik Łęczna, drużyna Jurija Szatałowa, pomimo porażki w Bielsku – Białej, gra dobrą piłkę. O to, jak o meczu przegranym przez własny zespół opowiadał trener. –Wykonywaliśmy wszystkie założenia taktyczne, ale za popisy artystyczne nikt punktów nie daje. Dopadła nas choroba nieskuteczności w meczach wyjazdowych – mówił trener z Łęcznej na łamach katowickiego „Sportu”. Uzupełnia jeszcze. – Mieliśmy dwie sytuacje sam na sam. Jeśli w meczu wyjazdowym tego nie strzelasz, przegrywasz – podsumowuje Szatałow.
Zespół z Łęcznej znów gra na wyjedzie. Czyli Poznaniacy mają atut własnego boiska i niezawodnych fanów za plecami. Z kibicami z „kotła” nie jest to jednak, takie proste. – Nie zapominajmy, że „kocioł” będzie zamknięty. Kibice z tego miejsca nie będą mogli wejść na inne trybuny. Będą one jednak otwarte dla pozostałych kibiców – wspominał na łamach Radia Merkury, rzecznik KKS Lech Łukasz Borowicz.
Szymon Pawłowski na łamach tego samego medium, mówił. – Drużyna z meczu na mecz gra coraz lepiej. Naszym celem jest mistrzostwo kraju. Zagramy ofensywnie, zobaczymy co wymyśli trener. Mamy zawodników kreatywnych – uzupełnił pomocnik Lecha.
Problemem może być brak podstawowego piłkarza, jakim w ostatnim czasie stał się Darko Jevtić. Prawdopodobnie to uraz stawu skokowego. Na ten temat, wypowiedział się, na łamach Przeglądu Sportowego, trener Maciej Skorża. – To się stało na ostatniej akcji treningu. Darko ma problem ze stawem skokowym i jego gra w najbliższym spotkaniu stoi pod znakiem zapytania. Zobaczymy jaka będzie diagnoza lekarska – potwierdził Skorża.
Kolejorz ma nieco więcej problemów. Od niedzielnego meczu w Kielcach, nie trenowali Barry Douglas i Hubert Wołąkiewicz, w trakcie spotkania z urazem zszedł Marcin Kamiński. Kolejny raz zabraknie Vojo Ubiparipa, do dyspozycji powinni być Zaur Sadajew i Dawid Kownacki.
Czy znów zagramy „fałszywym” napastnikiem? Czy może pojawi się na tej pozycji nominalny gracz? Czy pojawią się na trybunach najzagorzalsi fani Lecha?
By odpowiedzieć na te pytania trzeba odwiedzić stadion.
26.10.14 czyli niedziela. Godzina 15:30. Doping zbliża do zwycięstwa. Zawsze.
ZOSTAŃ NASZYM FANEM NA FACEBOOKU! BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z INFORMACJAMI Z TWOJEGO MIASTA!
Przeczytaj poprzedni artykuł!
MODA NA BIEGANIE TRWA
