E. ZGRABCZYŃSKA: „NASZE SŁONIE SĄ STABILNE EMOCJONALNIE”
Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej radnym zostały przedstawione plany dyrekcji Ogrodu Zoologicznego na przyszłość. Jednym z pomysłów Ewy Zgrabczyńskiej jest to, aby zwiedzający mogli karmić słonie.
- Niesamowite, niepowtarzalne wrażenie – relacjonuje na swoim Facebooku radny Tomasz Lewandowski (ZL), który karmił słonia Ninio suchymi bułami. Do pomysłu dyrektor Zgrabczyńskiej zdecydowanie odmiennie odniósł się radny Michał Grześ (PiS). - Wymyślenie czegoś takiego jak karmienie słonia jest debilizmem i prędzej czy później skończy się wypadkiem – uważa, dodając, iż tak to już bywa, gdy dyrektorem zoo zostaje osoba, która nie zna się na zwierzętach. - Nie wolno dopuszczać publiczności tak blisko słoni, bo to są niebezpieczne zwierzęta – przekonuje Grześ.
Interpelacja ws. nieracjonalnych działań nowej dyrektor poznańskiego zoo
Wiceprzewodniczący Rady Miasta już wcześniej krytycznie oceniał działania nowej dyrektor. Sporządził w tej sprawie interpelację, w której wymienił kilka przykładów irracjonalnych zachowań. - Nowa pani dyrektor zoo urzędowanie rozpoczęła od zabicia 38 kur ozdobnych. Kury podobno były chore. Proszę o kopię dokumentów wystawionych przez lekarza weterynarii, potwierdzających niebezpieczną chorobę kur. Z moich informacji wynika, że Powiatowy Lekarz Weterynarii nie zalecał zabicia zwierząt – wskazuje Grześ, który pyta także o to czy ktoś panuje nad zatrudnianiem nowych pracowników.
- Ogród boryka się z niedoborem środków, z niskimi pensjami... Codziennie pojawiają się nowi pracownicy, np. rzecznik prasowy ogrodu, którego brak w strukturze zoo, osoba od oswajania zwierząt, pani od rewitalizacji itd. - wymienia radny. - Czy na stanowiska kierownicze przeprowadzono konkursy? Na jakiej zasadzie zatrudniano pozostałych? - pyta.
Interpelacja wpłynęła 12 stycznia, więc radny Grześ będzie jeszcze musiał poczekać na odpowiedź.
E. Zgrabczyńska: „Słonie są czasem spokojniejsze i bardziej stabilne emocjonalnie niż niektórzy radni”
Tymczasem na spotkaniu z członkami Komisji Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej dyrektor Ewa Zgrabczyńska starała się wytłumaczyć, że słonie znajdujące się w poznańskim Ogrodzie Zoologicznym, nie stanowią zagrożenia dla zwiedzających. - Mamy spokojne, stabilne słonie, czasem są one nawet spokojniejsze i bardziej stabilne emocjonalnie niż niektórzy radni – dodała z przekąsem.
Karmienie słoni przez członków komisji nie było jedynym punktem spotkania. Nowa dyrektor opowiadała, co udało jej się zrobić w przeciągu kilku tygodni. Powstał między innymi wybieg dla pandek rudych i kun zółtogarbatych. Całość jednak nie przedstawia się w optymistycznie. - Poznańskie zoo jest w dramatycznym stanie – poinformowała radnych Zgrabczyńska. - Część zwierząt żyje w ciasnych klatkach, a niektóre woliery rozpadają się – wymienia, obiecując nowe inwestycje.
Ostatecznie radni dali nowej dyrektor kredyt zaufania. Wątpliwości co do tego miał jedynie Michał Grześ. Czy rozwieje je odpowiedź na złożoną wcześniej interpelację?
Przeczytaj poprzedni artykuł!
CZY MIASTO POWINNO WSPÓŁFINANSOWAĆ IN VITRO?
