Wydarzenia

Źródło: Poznańska Policja

Policjanci z Referatu Wywiadowczego Wydziału Sztab Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu zatrzymali 4 osoby za kradzież katalizatora. Sprawcy zostali schwytani w pościgu tuż po kradzieży. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Ponadto okazało się, że jeden z zatrzymanych był poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniejsze sprawy.

30 maja br. w nocy, dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące podejrzanie zachowujących się osób, znajdujących się na parkingu niestrzeżonym przy ul. Wichrowe Wzgórze w Poznaniu. Osoby miały obserwować zaparkowane tam auta, a po chwili zacząć majsterkować przy hondzie acord.

Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci z Referatu Wywiadowczego Wydziału Sztab Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. Kiedy mundurowi podjechali we wskazany rejon zauważyli, jak kilka osób pospiesznie wsiada do dwóch samochodów i odjeżdżają z piskiem opon.

Policjanci ruszyli za nimi. Jedna załoga ścigała kierującego renault, a druga volkswagena. Po kilku minutach jazdy, policjanci zablokowali im drogę ucieczki i udaremnili dalszą podróż.

Obydwa pojazdy zostały zatrzymane. Wewnątrz dwóch aut przebywało łącznie 4 mężczyzn, którzy zostali wylegitymowani. Po przeszukaniu samochodów wywiadowcy znaleźli narzędzia, które mogły służyć im do popełniania przestępstw. Były tam m.in. podnośniki samochodowe, piły akumulatorowe, lewarki, ostrza do sprzętu oraz ładowarki.

Sprzęt został zabezpieczony, a mężczyźni zatrzymani i doprowadzeni do policyjnego aresztu.

Po czynnościach na miejscu zdarzenia okazało się, że sprawcy wycięli katalizator od hondy i próbowali z nim uciec. Zostali jednak szybko zatrzymani, a część odzyskana.

Mężczyźni w wieku od 30 do 50 lat usłyszeli już zarzuty kradzieży. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że jeden z nich - 50-latek był poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniejsze sprawy. Został doprowadzony prosto do zakładu karnego.

(źródło: poznańska Policja)

Przeczytaj poprzedni artykuł!

KOLEJNY ETAP PRAC NA STARYM RYNKU