NA PLACU MICKIEWICZA POWSTANIE MUZEUM FIGUR. BĘDZIE SŁOŃ NINO I POTWÓR SPAGHETTI?

źródło głównej fotografii: https://www.facebook.com/pages/Poznań-ciekawostki-historyczne
Londyn ma swoje muzeum figur woskowych Madame Tussauds a Poznań może mieć swoje muzeum figur wszelakich i to w dodatku na świeżym powietrzu. Co mogłoby się pojawić w naszym muzeum?
- Możliwość stawiania dowolnych figur na pl. Mickiewicza może zakończyłaby ciągły spór o figurę Chrystusa i nie tylko – opowiada jeden z pomysłodawców muzeum figur. – Świetny pomysł, sami chętnie postawilibyśmy tam całą serię pomników bóstw słowiańskich – podkreśla zwolennik pogańskich obrządków. – Jeśli już mowa o religijnych tematach, to nie wyobrażam sobie takiego muzeum bez bóstwa XXI wieku, czyli Latającego Potwora Spaghetti - podsumowuje jeden z jego wyznawców i dodaje – Kto wie, może w Poznaniu mielibyśmy filię muzeum z Londynu?
Takie odziały w Europie są już m.in. w Berlinie, Wiedniu czy Amsterdamie i kolejna, tym razem w Europie Wschodniej, nie wydaje się być złym pomysłem. - To nie powinno być muzeum o religijnym charakterze. Poznań ma tyle pięknych symboli – mówi Pan Stanisław, który od 20 lat pracuje w Poznaniu, jako taksówkarz. I dodaje - Ja widziałbym w centralnym miejscu pomnik kibica z racą. Zupełnie innego zdania jest pewien radny opozycji – Moim zdaniem głównym obiektem muzeum powinien być słoń Nino. Byłaby to przestroga przed zgubnym elementem homoseksualizmu wśród zwierząt – dodaje wyraźnie wzburzony radny.
Jeden z byłych prezydentów miasta nie ma wątpliwości, że muzeum powinno mieć zupełnie inny wymiar – Niektóre miasta mają muzea miniatur najważniejszych budynków Polski i Europy. Moim zdaniem powinniśmy na pl. Mickiewicza stworzyć muzeum miniatur najważniejszych polskich galerii handlowych. Przecież to właśnie galerie handlowe są najważniejsze w mieście i tworzą jego charakter – zauważa były prezydent.
Czy to mogłaby być kolejna atrakcja turystyczna Poznania? – Niewątpliwie tak – komentuje jeden z poznańskich przewodników miejskich. - To byłoby też świetne miejsce na robienie zdjęć i z pewnością ożywiłoby jeszcze bardziej tą część miasta, szczególnie teraz jak zabraknie tam studentów z pobliskiego Wydziału Historycznego UAM.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć o nowym pomyśle zagospodarowania pl. A. Mickiewicza słyszeli już poznańscy urzędnicy. Mimo że są sceptycznie nastawieni do tej idei, to widzę w niej jedną podstawową zaletę – Teraz już nikt nam nie zarzuci, że zgodę na wykorzystanie placu dostaje tylko jedno środowisko, albo że blokujemy postawienie jakiegoś pomnika. Kwestią dyskusyjną pozostają jeszcze wielkość figur, ale wydaje się, że pomysł jest trafiony – słyszymy w urzędzie.
Nie jest pewne, czy dojdzie do realizacji tego pomysłu. Jednak gdyby tak miało się stać, to jakie figury najchętniej widzielibyście na pl. Mickiewicza?
Przeczytaj poprzedni artykuł!
ROWEROWE TRASY DLA VIPów. „JAK PREZYDENTEM BYŁ BIEGACZ, TO NAJWAŻNIEJSZE BYŁY MARATONY A TERAZ CZAS NA ROWERZYSTÓW”
