BRAK PIENIĘDZY CZY KIBICÓW?
Przy okazji triumfu naszych siatkarzy i zdobyciu złotego medalu mistrzostw świata chcemy jeszcze raz wrócić na naszym portalu do tematu siatkówki. Dlaczego w Poznaniu nie mamy drużyny w najwyższej klasie rozgrywek?
W Poznaniu nie mogliśmy się poszczycić siatkarską tradycją. Ten sport nigdy nie był na szczycie popularności w naszym regionie. Ciężko jednak stwierdzić czy faktycznie w naszym mieście nic siatkarskiego się nie dzieje. W stolicy Wielkopolski działają bowiem kluby, do których można się zapisać by trenować i grać. Do wyboru są takie jak np. SKF KS Poznań czy AZS Poznań. Nie są one jednak na tyle popularne i osobom niezwiązanym z tym sportem, ciężko do nich trafić. - Szukając w internecie trudno znaleźć miejsce, gdzie można by zapisać swoje dziecko. Jedyne na co można trafić to jedna drużyna żeńska. A chłopców nie ma gdzie zapisać - żali się Łukasz, mieszkaniec Poznania. - Wg mnie Poznań stawia na sport, czyli na Lecha Poznań - dodaje.
A jak to wygląda z perspektywy kibica? Czy poznaniacy interesują się piłką siatkową i czy organizowanie meczów jest w ogóle w naszym mieście opłacalne? - W Poznaniu przyjęło się tak, że ludzie nie chodzą na rozgrywki niższych ligi. Na trybunach siedzą przede wszystkim rodzina i znajomi. Popularność tej dyscypliny być może wzrośnie. Po mini siatkówce widać efekty. Coraz więcej rodziców przyprowadza na treningi, zapisuje swoje dzieci - uważa Damian Gapik, prezes SKF KS Poznań. - Zespół studencki mamy. Ja powiem szczerze, że nie zabiegamy o kibica, bo nie mamy trybun. Nowa hala jest w trakcie budowy. Ale na siatkówce kobiet w trzeciej lidze są kibice- odpowiada z kolei Wojciech Weiss, prezes AZS Politechniki Poznańskiej. - Do tej sekcji wszystkich nie potrzebujemy. Siatkówka w Poznaniu się nie znudzi. Zawsze jest komplet ludzi. – dodaje.
Studenci Politechniki Poznańskiej interesują się sportem w ogóle, o czym świadczy ich aktywność na zajęciach i treningach. Dużym powodzeniem cieszą się także uczelniane mistrzostwa pod wspólną nazwą „Polibuda-Cup” rozgrywane między innymi w siatkówce. Finały odbywają się corocznie podczas Uczelnianego Sportu. Propozycje zajęć zarówno sportowych jak i rekreacyjnych kierowane są także do niepełnosprawnych studentów i pracowników Politechniki. Piłka siatkowa nie należy jednak do sportów najpopularniejszych i ulubionych.
Najbliższy mecz w Poznaniu
Sprawdziliśmy także, kiedy poznańscy kibice będą mieli okazję przejść się w naszym mieście na mecz. Jak udało nam się dowiedzieć najbliższe takie spotkanie w Poznaniu zostanie rozegrane 8 października. Będzie to mecz o Super Puchar Polski. – Na tym meczu spodziewamy się kompletu kibiców. W szczególności po zdobyciu złota przez polską drużynę na Mistrzostwach- usłyszeliśmy od przedstawiciela PoSiRu.
Pieniądze na piłkę siatkową
Sport to jednak nie tylko ruch, kibicowanie i pasja. Wszelka tego typu aktywność bez względu na stopień zaawansowania potrzebuje wsparcia finansowego. Takowe w Poznaniu jest jak informują nas w urzędzie miasta – Wsparcie finansowe ma miejsce od wielu lat i miasto Poznań przyznaje dotacje. W przyszłym roku te kwoty będą większe – słyszymy od zastępcy dyrektora Wydziału Sportu, Macieja Piekarczyka. Do tych dofinansowywanych klubów należą między innymi: KS Energetyk Poznań, Uczniowski Klub Sportowy nr 1. - Działają także dwa ośrodki ministerialne. Ta siatkówka w Poznaniu jest na odpowiednim poziomie – dodaje Piekarczyk.
Piłka Siatkowa być może cieszy się coraz większą popularnością zarówno wśród kibiców jak i potencjalnych zawodników. Mają być też na nią przyznane większe sumy pieniędzy. Jednak kibice, w szczególności w Poznaniu, bardziej cenią mecze piłki nożnej. Czy chodzi tylko o rozdzielanie pieniędzy i chętnych sponsorów, czy faktycznie bardziej o ciekawsze pojedynki sportowe, trudno jednoznacznie ocenić. Może więc po prostu siatkówka w Poznaniu nie wzbudza aż takich emocji?
Przeczytaj poprzedni artykuł!
PRZEGONIĆ RAKA BIEGIEM W POZNANIU
