WINDA WIDMO
Niby jest, ale jakby jej nie było. Mowa o windzie obostrzonej największą ilością zakazów w Poznaniu. Na piątkowy wieczór polecamy coś wesołego prosto z naszego miasta.
W dodatku poznańskim do dziejszej Gazety Wyborczej przeczytać możemy o absurdalnej sytuacji zaistniałej w VIII Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W kilkukondygnacyjnym budynku zamontowana została winda, jednak ani uczniowie, ani rodzice nie mogą się nią poruszać. Komizm sytuacji wzmacnia również facebookowy profil - „selfi z ósemkowej windy” na którym uczniowie zamieszczają swoje zdjęcia wykonane w zakazanym miejscu. Postanowiliśmy podejść z dystansem do tego tematu i sprawdzić jak sytuacja wygląda w innych budynkach związanych z edukacją w naszym mieście
- Winda jest dla uczniów niepełnosprawnych, ale pozostali także z niej korzystają – odpowiada ze zdziwieniem pracowniczka sekretariatu V LO. Odpowiedź wydaje jej się oczywista. Z jeszcze większym zaskoczeniem nasze pytanie przyjęła pracowniczka dziekanatu Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej UAM – Oczywiście, że wszyscy mogą korzystać z windy – odpowiada ze śmiechem. Gdy wytłumaczyliśmy, że w VIII LO sprawa ma się jednak inaczej, spotkaliśmy się z niedowierzaniem – Zapewne dyrekcja wprowadza własne zasady, może chodzić o przeciążenie. To pewnie ich wewnętrzne obwarowania.
Może zatem decyzja dyrekcji umotywowana jest stanem samej maszyny? Skontaktowaliśmy się z profesjonalistami – firmą „WINDA” - Każdy dźwig powinien podlegać przeglądowi co 130 dni. Jeżeli winda nie działa należy wezwać pomoc w celu naprawy i po sprawie – serwisanta dziwi fakt, że winda została zamontowana niedawno – Możliwe jest, że dźwig się dociera, ale jeśli cokolwiek się zepsuło, powinno poinformować się operatora. Przy zawieraniu umowy następuje przeniesienie odpowiedzialności cywilnej na firmę montującą, która powinna naprawić dźwig. Po usprawnieniu można go uruchomić ponownie – nie ma powodów do wyłączania go z ruchu – dodaje.
O zdanie chcieliśmy zapytać osoby znajdujące się w samym centrum tej afery – administratorów portalu „selfi z ósemkowej windy”, jednak nie zdecydowali się oni odpowiedzieć na nasze pytania. Czyżby obawiali się kary ze strony władz szkoły? Czekamy na kolejne decyzje dyrekcji – z pewnością będzie o czym pisać.
------------------------------
Aktualizacja: Odpowiedzi od administratorów strony "selfi z ósemkowej windy" otrzymaliśmy już po opublikowaniu artykułu. Poniżej zamieszczamy ich treść:
Pomysł na selfi w ósemkowej windzie narodził się spontanicznie zaraz po pierwszym udanym przejeździe. Akcja miała na celu skłonić uczniów do zabawy, sprzyjać integracji oraz pokazać, że pomimo zmiany siedziby szkoły, placówkę tworzymy my- uczniowie i nauczyciele. Jak widać Ósemka ma się dobrze! Fanpage nie miał wpływu na decyzję dyrektora. Już na rozpoczęciu roku szkolnego dyrektor prosił o korzystanie z windy z rozwagą, tylko w razie potrzeby, mówiąc to miał na myśli osoby, które nie są w stanie korzystać ze schodów lub sprawia im to trudność. Cała akcja spotkała się z nad wyraz pozytywnym oddźwiękiem. Z czego bardzo się cieszymy. Apelujemy jednak o ustępowanie pierwszeństwa w korzystaniu z windy osobom, które naprawdę jej potrzebują oraz szanowanie maszyny. W zeszłym tygodniu, gdy z windy korzystało z byt wiele osób doszło do awarii, stanęła między piętrami, przez co osoby jej potrzebujące były zmuszone do wchodzenia schodami.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
BUDŻET NA CELOWNIKU
