BIMBĄ PO POZNANIU, NA PRÓBĘ
To będzie wielka próba generalna wydarzenia. Grupa City Event Poznań zaprasza na wycieczkę, która udzieli im wskazówek czy warto w naszym mieście organizować tramwajowe przejażdżki z motywem teatralnym. Już przed wycieczką jednak widać, że warto. Chętnych było wielu. Po krótkim czasie od jej ogłoszenia, zabrakło wolnych miejsc.
Jak zapewniają przewodnicy. – My zapraszamy Mieszka I, Przemysła II, Ignacego Jana Padarewskiego i innych ciekawych gości. Wy pasażerowie pomożecie nam ocenić nowy pomysł na turystykę. My zapewnimy świetną zabawę, Wy naskrobiecie w krótkich ankietach kilka uwag do całej tramwajowej akcji – czytamy na fanpage’a wydarzenia.
Nowy pomysł na poznańską turystykę
Bimba na próbę wyruszy jutro o godzinie 18.00 z przystanku „Bałtyk”. Aby wziąć udział w wydarzeniu wcześniej należało się zarejestrować. Obecnie miejsc już nie ma. – Liczba miejsc była ograniczona i właściwie te miejsca wypełniły się w trybie błyskawicznym. Myśleliśmy, że będziemy musieli poszukać osób, trochę się natrudzić, a tymczasem okazało się, że chętnych jest bardzo wielu – opowiada Adam Dykiert z City Event Poznań.
Nie trzeba jednak załamywać rąk, prawdopodobnie jeszcze będzie okazja do takiej przejażdżki. – Uczestnicy wycieczki wypełnią ankiety, dzięki czemu my otrzymamy informacje zwrotne i dowiemy się czy jest zapotrzebowanie na tego typu wydarzenia. I wtedy zastanowimy się, co dalej – przekonuje Dykiert. Być może to właśnie będzie nowy udany pomysł na turystykę w naszym mieście? - Forma tej wycieczki to jest tak naprawdę jedno wielkie show teatralne. Możliwe, że będziemy je organizować raz w miesiącu albo pod konkretne wydarzenia – uzupełnia przewodnik.
Trochę historii
Warto przypomnieć, że grupa zaczynała w 2011 roku jako przewodnicy miejscy City Guide Poznań, z czasem jednak wzmogło się ich zamiłowanie do wszystkiego, co polskie, a w szczególności co Wielkopolskie. – Dostrzegliśmy potrzebę zapewnienia naszym gościom szerszego spektrum wrażeń, wykraczających poza ramy tradycyjnych wycieczek z przewodnikiem. Odkryliśmy, że poznawanie miejsca to również spotkania z mieszkańcami, degustacje potraw, słuchanie muzyki, zwiedzanie miejsc nietypowych, odkrywanie miasta poprzez gry – opowiadają.
- Oprowadzanie po mieście to trochę jak wystąpienie w kabarecie, przebierasz się w stroje, odgrywasz rolę, wymyślasz skecze, bo zwiedzający poza samym zwiedzaniem oczekują rozrywki. I w tej kwestii liczą na przewodnika – piszą o sobie na swojej stronie Internetowej. Zapewniają również, że bez dobrego motywatora nie robiliby z siebie klownów. Co zatem motywuje? – Czujemy się ambasadorami Poznania i Wielkopolski. Dążymy do umożliwienia naszym klientom odkrywania nie tylko miejsc, historii i kultury, ale i ludzi wraz z ich zwyczajami i tradycjami. Kierując się myślą naszych wielkopolskich organiczników, szerzymy wiedzę na temat kolebki Polski i staramy się zarazić naszych klientów zamiłowaniem do tego, co wielkopolskie – zapewnia grupa City Event Poznań.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
NIE ŻYJE JAN KULCZYK
