LECH POZNAŃ ZAGRA Z VIDEOTONEM
Już dzisiaj najważniejsze dla Kolejorza spotkanie w tym roku. W Poznaniu, przy otwartym stadionie (bo podobno nie wszyscy kibice jeszcze o tym słyszeli) zagra z węgierskim Videotonem w walce o awans do Ligi Europy
Cieszy fakt, że do zdrowia wróciła większość graczy. Nie mogą w spotkaniu grać Kownacki, Jevtić oraz wracający już do treningów fin Arajuuri. - Bardzo mnie cieszy powrót do zdrowia Barrego Douglasa, Kaspra Hamalainena, Szymona Pawłowskiego i Gergo Loverencsicsa - komentował na konferencji prasowej trener Skorża.
Videoton w lidze gra w tym sezonie bardzo słabo i jest w dolnej części tabeli. Do tego w ostatnich dniach z klubem pożegnał się trener. - Wiemy, że nasz przeciwnik ma problemy, jednak my się tym nie zajmujemy. Co prawda musimy być jeszcze bardziej uważni ze względu na to, co dzieje się u naszego rywala w ostatnich dniach. Mecze ligowe nie oddają prawdziwej wartości tej drużyny. Analizując Videoton zwracaliśmy uwagę na ich spotkania z BATE Borysów, podczas których zaprezentowali się naprawdę dobrze. Drużyna z Węgier tak samo jak my, chce bardzo awansować do fazy grupowej Ligi Europy i będą zdeterminowani, żeby pokazać się z jak najlepszej strony - podkreślał Skorża.
Smucić może trochę spodziewana frekwencja, która prawdopodobnie nie przekroczy 20 tys. kibiców. W dniu dzisiejszym w kasach stadionu nadal będzie dostępnych sporo biletów. Te normalne kosztują od 45 do 65zł, a karnetowcy mogą je otrzymać z 20% rabatem.
Tymczasem to jedno z najważniejszych spotkać Kolejorza w ostatnich latach. Awans do Ligi Europy to nie tylko prestiż, kolejne mecze z europejskimi rywalami, ale również spory zastrzyk gotówki, która pozwoli być może nie sprzedać żadnego kluczowego zawodnika w tym okienku transferowym.
Trener Skorża - Uważam, że jutrzejszy pojedynek w Poznaniu jest kluczowy w kontekście dwumeczu, jednak awans do fazy grupowej rozstrzygnie się dopiero za tydzień, w Székesfehérvár. Przed starciem na Węgrzech chcemy wypracować jak największą przewagę, żeby przed rewanżem być w lepszym położeniu. Nie możemy bać się rywala ani go zlekceważyć. Jesteśmy w takiej fazie rozgrywek, że kto jest naszym przeciwnikiem schodzi na drugi plan. Wiemy, gdzie się znaleźliśmy i chcemy wykorzystać szansę awansu do fazy grupowej Ligi Europy.
Mecz na INEA Stadion, dzisiaj o 21.00. U nas przeczytacie realcję z tego spotkania.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
MIŁOŚNICY FANTASTYKI PRZYJADĄ DO POZNANIA. RUSZA POLCON 2015
