TRASA TRAMWAJU NA NARAMOWICE. GOTOWY KOLEJNY ETAP KONCEPCJI
Po ponad półrocznej pracy kilkunastu osób, powstał dokument pt. „Analiza możliwości poprowadzenia trasy tramwajowej na Naramowice w planie i w profilu wraz z ukształtowaniem punktów przesiadkowych. Liczy ona 70 stron i prezentuje rozwiązania komunikacyjne oraz techniczne I etapu tak długo wyczekiwanej przez mieszkańców Naramowic, trasy tramwajowej.
Zainteresowani znajdą w dokumencie także informacje na temat możliwych lokalizacji pętli, wariantową analizę koniecznych inwestycji w jezdnie samochodowe, wstępny szacunek kosztów budowy, jak również analizę potencjalnych lokalizacji miejsc przesiadki między tramwajami i autobusami, parkingów Parkuj- i- Jedź (Park& Ride). Uwzględnione zostały też wytyczne dla przeprojektowania węzła Naramowice.
Tramwaj na całej trasie rozwijałby prędkość 70 km/h, czyli taką jak PST. Ważnym aspektem jest fakt, iż analiza została przygotowana w taki sposób, aby w razie potrzeby nie blokować możliwości rozbudowy sieci.
Przy tej koncepcji należy wziąć pod uwagę konieczność budowy tunelu pod torami kolejowymi
Opracowanie wykonał zespół z Politechniki Poznańskiej, w którego skład wchodził: dr inż. Jeremi Rychlewski, mgr inż. Elżbieta Plucińska oraz mgr inż. Damian Kosicki. Na spotkaniu z radnymi osiedlowymi, społecznikami i przedstawicielami mediów, zostały szczegółowo omówione możliwe rozwiązania techniczne trasy wzdłuż Nowej Naramowickiej na północ od pętli Wilczak. Uwzględnione zostały również skrzyżowania na trasie, w sumie cztery warianty pętli tramwajowych: Nowa Stoińskiego, Jasna Rola, Burysława i Bożydara. Ostatnie rozwiązanie okazuje się być najdroższe, ale jak zapewniał Jeremi Rychlewski, przy tej koncepcji należy wziąć pod uwagę konieczność budowy tunelu pod torami kolejowymi.
Ponadto zakończenie trasy na Bożydara daje perspektywę jej dalszego rozwoju na północ. Obecnie jednak Miasto skupia się na budowie głównego odcinka Naramowice- Wilczak- Małe Garbary. W przyszłości będzie możliwa budowa odnogi na Rubież (przez Sielawy) oraz do Murawy, za ul. Lechicką. Póki co, trwają analizy nad odcinkiem południowym, badana jest m.in. skarpa na ulicy Szelągowskiej. Stosowne opracowanie ma być gotowe w grudniu.
Niepokój może budzić jednie fakt, że będzie za mało pieniędzy na pociągnięcie linii za tory kolejowe
Michał Kucharski, radny osiedla Naramowice przyznaje, że dziwi go trochę opieszałość ministerstwa w terminach. Ma jednak nadzieję, że władze Poznania przygotują dokumentację wcześniej niż przed grudniem przyszłego roku. - Mój niepokój budzi jedynie to, że może się okazać, iż pieniędzy będzie za mało na pociągnięcie linii za tory kolejowe. Ale jasne deklaracje wiceprezydenta Macieja Wudarskiego, że nie ma wątpliwości, iż tylko na Umultowie ma sens i jasna analiza w tym zakresie dr Rychlewskiego napawają mnie optymizmem – stwierdza. - Bez wątpienia będziemy też tego jako rada osiedla pilnować, bo zostawienie tramwaju przed torami nie likwiduje korków – dodaje Kucharski.
Radny osiedla Naramowice przyznaje, że jest zadowolony z tego, że udało się przygotować analizę pierwszego etapu. - Wszystko wskazuje na to, że władze miasta zdążą ze złożeniem wniosku o unijne dofinansowanie – uważa.
Najważniejsza jest skuteczność rozwiązań
Dyrektor Biura Koordynacji Projektów i Rewitalizacji Miasta Piotr Wiśniewski podkreśla, że na tym etapie trudno dyskutować o konkretnych kosztach. Wiadomo natomiast, iż dzięki temu, że Poznań chce starać się o dofinansowanie, wkład własny miasta, wymagany w takich przypadkach, jest zabezpieczony. Najprawdopodobniej do końca przyszłego roku będzie trzeba złożyć dokumenty aplikacyjne w Centrum Unijnych Projektów Transportowych. - To jest duża niewiadoma, ale prawdopodobnie wystarczy wniosek aplikacyjny i studium wykonalności – tłumaczył na spotkaniu dyrektor Wiśniewski.
Zastępca prezydenta Maciej Wudarski odniósł się natomiast do kwestii pociągnięcia trasy na Umultowo. - Były takie rozważania, ale musimy brać pod uwagę możliwości finansowe miasta i lokalizację pętli. Nie wiemy, jak szybko będzie postępowała zabudowa tej części Naramowic, a najważniejsza jest skuteczność rozwiązań. Ale to etap mający szanse powodzenia i będziemy się z nim mierzyć. Na tę chwilę to etap pierwszy jest priorytetem – przekonuje.
Miasto Poznań prowadzi obecnie prace koncepcyjne dwóch etapów wspominanej inwestycji. Pierwszy z nich dotyczy trasy od pętli Wilczak na Naramowice, drugi zaś odcinka od skrzyżowania Małych Garbar i Estkowskiego do pętli na Wilczaku. Chronologia realizacji zależna jest od chęci jak najszybszego zapewnienia dostępu do sprawnego transportu mieszkańcom Naramowic oraz lepszego przygotowania terenu. Wcześniej prowadzono tam bowiem prace przygotowawcze do budowy ulicy Nowej Naramowickiej.
Współpraca: Sebastian Borkowski
Przeczytaj poprzedni artykuł!
WRZESIEŃ W POZNANIU (18.09- 20.09)
