STUDENTY NA STAŻE! TERAZ!
Lawina wniosków o staż w Urzędzie Miasta zaleje sporą część wydziałów tej instytucji. Wiele osób zostanie zaproszonych na rozmowy. Na staż, pójdzie jednak niewielu.
Studenty pierwszego i drugiego stopnia. Wieczorowi, zaoczni, dzienni. Wszyscy mogą ubiegać się o staż! Żeby tego dokonać należy przebić się przez formularz internetowy, w zasadzie dość zawiły i szczegółowy w formie. Edycja zimowa trwa od grudnia 2014 do lutego 2015. Wnioski już można składać. Najpierw należy dotrzeć do aktualnej listy wydziałów, są tam wyszczególnione kierunki przypisane poszczególnym referatom.
Studiuję filologię polską, a chcę pójść na praktyki do Biura Promocji Miasta. Możliwe?
Możliwe! Prawdopodobieństwo zależy jednak od tego jakie dodatkowe umiejętności wpisane zostały w formularzu i na ile wnikliwie je ktoś przeanalizował. – O wszystkim decyduje człowiek, to urzędnicy selekcjonują CV i to co jest tam zapisane jest brane pod uwagę. Dodatkowe umiejętności są czasem większą siłą niż wykształcenie kierunkowe. Jeśli czyjeś osiągnięcia są rzeczywiście na wysokim poziomie to zostanie zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną i potwierdzi swoją wiedzę – dowiemy się telefonując do Urzędu Miasta.
Ogólna analiza prawdopodobieństwa dostania się na staż, jest zależna od wydziału do którego się aplikuje. Średnio można przyjąć, że dziesięć procent studentów, którzy złożyli aplikację, otrzymuje propozycje stażu. Z tych dziesięciu procent które się dostało, zatrudnie dostanie kolejne dziesięć. W ogólnym rozrachunku na pracę ma szansę średnio około jeden procent. Kwestia wynagrodzenia pozostaje niezmienna od kilku lat. Stażowe za 18 godzin tygodniowo (w elastycznym grafiku) wynosi mniej niż pięćset złotych brutto. Być może mało, ale warto pomyśleć, że wiele firm pozwala zrobić praktyki… nie płacąc nic.
Opinie studentów są skrajne. – Urząd Stanu Cywilnego to obcowanie z klientami, potem wpisy do ksiąg: urodzin, małżeństw i rozwodów. Zgonów także. Teoretycznie nic wielkiego, atmosfera grobowa i monotonna. Dzwonili do mnie po pół roku czy nie chcę tam pracować. Odmówiłam - opowiada Kasia, studentka z wydziału Prawa i Administracji UAM.
Bartek po stażu w groźnie brzmiącym Biurze Nadzoru Właścicielskiego, opowiada z uśmiechem. – Wymagano znajomości programu Word i Excel. Naprawdę spektakularne doświadczenia. Zmarnowany czas – ironizuje student socjoekonomiki.
Biuro Prezydenta, czy też jego Rzecznika Prasowego to ciekawsze oferty, bardziej kreatywne i wnoszące do życia trochę kolorytu.
Warto ubiegać się o staż? Warto! Trzeba wierzyć, że o perspektywie decydują kompetencje i umiejętności, a nie znajomości.
Szczegóły pod linkiem: http://www.poznan.pl/mim/staz/wypelnic-on-line,doc,1162/wypelnic-on-line,34303.html.,doc,1162/wypelnic-on-line,34303.html.
ZOSTAŃ NASZYM FANEM NA FACEBOOKU! BĄDŹ NA BIEŻĄCO Z INFORMACJAMI Z TWOJEGO MIASTA!
Przeczytaj poprzedni artykuł!
NASZE MIASTO MOŻE BYĆ POZYTYWNE
