POZNAŃSKI OKTOBERFEST JUŻ W TEN WEEKEND
Każdy z nas zapewne słyszał o Oktoberfest – słynnych dożynkach chmielnych, jakie organizowane są za naszą zachodnią granicą w Monachium, które organizowane są już od XIX wieku. Chociaż mamy już listopad to Miedzynarodowe Targi Poznańskie postanowiły odpowiedzieć na piwną potrzebę w naszym kraju.
Poznańskie Targi Piwne odbędą się w stolicy Wielkopolski w dniach 14-16 listopada. Przez pierwsze dwa dni bilet wstępu kosztować będzie 5 złotych. Ostatniego dnia wejście będzie darmowe. To już drugie tego typu wydarzenie organizowane przez Międzynarodowe Targi Poznańskie. Pierwszy raz zostały one zorganizowane w ubiegłym roku. Na targach zaprezentują się marki browarów i cydrów z całej Polski.
Blogerzy, premiery i piwowarzy
Organizatorzy z optymizmem podchodzą do tegorocznych targów. – W zeszłym roku gości było ok. 20 000 osób w ciągu dwudniowych Targów – mówi Alicja Stachurska z MTP. – W tym roku ze względu na to, że jest to druga edycja i mamy dużo więcej stoisk piwnych, a Targi są trzydniowe, spodziewamy się 30 000 osób – dodaje.
Program targów jest bogaty. – Główną atrakcją jest z pewnością możliwość posłuchania na żywo kilku znanych blogerów piwnych (Tomasz Kopyra, blog.kopyra.com, Marcin Stefaniak, piwolog.pl, Michał Maranda (Docent), polskieminibrowary.pl, Michał Kopik, piwnygaraz.pl) – mówi dalej Alicja Stachurska. – Na Targach w jednym miejscu i czasie będzie ok 15 premier piwnych - dla zainteresowanych to prawdziwa gratka. Dla piwowarów domowych ważny będzie też moment ogłoszenia wyników Poznańskiego Konkursu Piw Domowych – dodaje.
Na targach piwnych nie zabraknie także twórców piw. Czymś niecodziennym będzie też na pewno możliwość spotkania osobiście z piwowarami. W wielu małych polskich browarach rzemieślniczych piwowar jest jednocześnie właścicielem, a większość z nich będzie osobiście stała za barem, co dla wielu gości jest fajną okazją do rozmowy z autorem swojego ulubionego piwa. W przyszłym roku również należy się spodziewać targów piwnych.
Browarnicy o targach
A co o samych targach piwnych myślą wystawcy? – Jesteśmy jednym z najstarszych browarów rzemieślniczych więc nie narzekamy na zainteresowanie – mówi Bartosz Napieraj z AleBrowar. – Targi to dla nas przede wszystkim okazja do spotkania się z klientami, podziękowania im i porozmawiania. Kwestie marketingowe są dla nas drugorzędne – dodaje.
Duże znaczenie ma tutaj także organizacja. – Jeśli targi są dobrze zorganizowane i jest na nich wysoka frekwencja to mają na naszą markę duży wpływ – mówi Łukasz Lis z Doctor Brew. – Na takich targach najłatwiej zainteresować można puby i hurtownie do skorzystania z naszej oferty – dodaje.
Warto przybyć
Targi piwne to doskonały moment dla smakoszy piwa. Możliwość poznania nowych marek i bezpośredni kontakt z ekspertami w tej dziedzinie potrafią wpłynąć na ludzką wyobraźnie. Z punktu widzenia samych wytwórców targi piwne to przede wszystkim doskonała okazja do zyskania cennych opinii i kontaktów, które mogą zaowocować w przyszłości.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
O ROGALACH I IMIENINACH ULICY PISZĄ ZA GRANICĄ
