ZMARŁA 14-LATKA, KTÓRA ZATRUŁA SIĘ NARKOTYKAMI
Dziewczynka w środę tydzień temu trafiła do szpitala z objawami zatrucia narkotykami. 14-latka przbywała na oddziale intensywnej terapii, jej stan niestety systematycznie się pogarszał.
"Kiedy dziewczynka trafiła do naszego szpitala, jej stan zaczął się pogarszać. Trafiła na oddział intensywnej terapii, lekarze walczyli o jej życie. Stwierdzili natomiast bardzo ciężkie uszkodzenie mózgu, były to zmiany nieodwracalne; dziś dziewczynka zmarła" – poinformowała rzeczniczka Specjalistycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu Urszula Łaszyńska.
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie udostępnienia małoletniej środków odurzających. Do tej pory w tej sprawie zatrzymano siedem osób, cztery z nich zostały aresztowane.
W toku śledztwa ustalono, że zmarła Nikola S. przebywała przed tygodniem w towarzystwie czworga znajomych. Wśród młodzieży pojawił się pomysł, żeby zapalić marihuanę. Jeden z kolegów 14-latki kupił narkotyki u znajomego.
Po zażyciu narkotyków Nikola S. opuściła grupę znajomych. Po pewnym czasie poczuła się źle. 14-latka wraz z koleżanką skontaktowała się z chłopakiem, który dostarczył narkotyki i udała się do jego mieszkania. Stan Nicoli pogarszał się na tyle szybko, że znajomi wezwali do niej pogotowie. We krwi dziewczynki wykryto obecność marihuany.
Jeden z kolegów usłyszał zarzut udzielenia małoletniej środka odurzającego w postaci marihuany, drugi - odpłatnego udzielania środka odurzającego. Dodatkowo aresztowano dwóch innych chłopaków, którzy są podejrzani o sprzedaż środków odurzających.
Dwie 16-latki, które wspólnie z Nikolą S. paliły marihuanę, trafiły do ośrodka wychowawczego.
Nie wiadomo, czy zmarła dziewczynka poza marihuaną zażywała również jakieś inne narkotyki. Na piątek zaplanowano sekcję zwłok Nikoli S.