ATAK NA RODZINĘ ROMÓW. „NIE MAMY ZŁUDZEŃ, JEST TO ATAK NA TLE RASISTOWSKIM”
Nieznani sprawcy zaatakowali domek, w którym mieszka rodzina Romów. Mieli oni m.in. kijami wybijać okna. Do ataku doszło w nocy z czwartku na piątek. O sprawie jako pierwsza napisała "Gazeta Wyborcza".
Napastników prawdopodobnie było pięciu. Kilka minut po północy zaczęli oni kopać w drzwi i rzucać kamieniami w domek, w którym spała romska rodzina.
Prawdopodobnie pięciu napastników miało zaatakować śpiącą rodzinę, kopiąc w drzwi i rzucając kamieniami kilka minut po północy. O sprawie poinformowała Katarzyna Czarnota, anarchistka i działaczka lokatorska, która pomaga mieszkającym w Poznaniu Romom. „Nie mamy złudzeń, że jest to atak na tle rasistowskim” – mówiła Czarnota.
„Około godz. 1 w nocy na koczowisku pojawiło się kilku mężczyzn. Rzucili w drzwi jednej z altan fragmentem płyty chodnikowej, potem w nie kopali. Widać było ślady obuwia. Po chwili napastnicy stłukli kijem szybę w oknie. Fragmenty szkła poleciały na łóżko. Romowie byli wystraszeni, najpierw zadzwonili po nas, potem po policję – opowiada „Gazecie Wyborczej”, Katarzyna Czarnota.
Policja rozpoczęła śledztwo w tej sprawie.