GANGSTER Z WIELKOPOLSKI ZASTRZELIŁ POLICJANTA
Do tragicznych wydarzeń doszło w miejscowości Wisznia Mała pod Wrocławiem. Policjanci otrzymali zgłoszenie o próbie włamania do bankomatu. Chcieli zatrzymać bandytów na gorącym uczynku.
Bandyci w nocy próbowali włamać się do bankomatu. Jeden z przestępców wszedł do specjalnego kontenera, w którym stał wolnostojący bankomat, gdzie próbował włamać dostać się do wnętrza maszyny. Drugi z bandytów czekał nieopodal w samochodzie.
Gdy na miejsce przyjechali policyjni antyterroryści, włamywacz, który próbował otworzyć bankomat wyszedł i zaczął strzelać z broni automatycznej. Przed grupą policjantów szedł antyterrorysta ze specjalną tarczą balistyczna. Ostrzał okazał się jednak tak mocny, że w wyniku siły uderzenia pocisków tarcza odsłoniła policjantów.
Jeden z antyterrorystów zginął, a trzech zostało rannych. Zastrzelony funkcjonariusz miał 40 lat, od 14 lat pracował w policji. Gdzie od ośmiu należał do Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji.
W wyniku wymiany ognia zginął również bandyta, który zaczął strzelać ł do funkcjonariuszy. Był to 42-letni wielkopolanin. Mężczyzna był wielokrotnie notowany za kradzieże samochodów, włamania oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej.
Policjanci na miejscu zatrzymali drugiego z bandytów, który czekał w samochodzie. Jest to 41- letni, również notowany przez policję, mieszkaniec województwa pomorskiego. Funkcjonariusze zatrzymali również trzeciego mężczyznę, który współpracował ze złodziejami, ale nie przebywał w miejscu zdarzenia.
Zdaniem Komendanta Głównego Policji, Jarosława Szymczyka, według wstępnych ustaleń nie było błędów w organizacji akcji policji.