ROWERY BEZ STACJI?
1 marca rozpocznie się kolejny sezon Poznańskiego Roweru Miejskiego, ostatni - w ramach obecnej umowy z operatorem systemu. Miasto Poznań już teraz wypracowuje kierunki dalszego rozwoju systemu.
Umowa z obecnym operatorem PRM, firmą Nextbike Polska, będzie obowiązywać do końca stycznia 2019 roku. Zgodnie z nią system zostanie - jeszcze w tym roku - rozbudowany do 111 stacji (w tym dwie sponsorskie), a użytkownicy będą mieli do dyspozycji ok. 1200 rowerów. Jaka przyszłość czeka poznański rower publiczny po tym okresie? Obecnie trwa wypracowywanie kierunków rozwoju systemu.
- Zależy nam na tym, aby system roweru publicznego był jak najbardziej atrakcyjny i użyteczny dla osób korzystających z niego - mówi Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. - Rower miejski jest znaczącym uzupełnieniem transportu publicznego - w coraz większym stopniu umożliwia nie tylko przemieszczanie się po centrum, ale także dojazd do węzłów przesiadkowych, gdzie można zmienić środek transportu na tramwaj, autobus, czy pociąg. W stosunku do 2016 roku, w 2017 roku liczba rowerów miejskich wzrosła o 62 proc., natomiast liczba wypożyczeń - o 142 proc.
Z myślą o przyszłości systemu roweru publicznego i w trosce o jego użytkowników już w listopadzie ubiegłego roku powołany został Zespół ds. funkcjonowania systemu poznańskiego roweru publicznego, którego zadaniem jest wypracowanie dalszych kierunków rozwoju systemu automatycznych wypożyczalni roweru. W jego skład weszli przedstawiciele Stowarzyszenia Rowerowy Poznań Sekcja Rowerzystów Miejskich, Wydziału Transportu i Zieleni UMP, Politechniki Poznańskiej, Zarządu Transportu Miejskiego oraz Zarządu Dróg Miejskich.
- Zaczęliśmy od rozpoznania systemów rowerowych w kraju, aby przeanalizować ewentualność wprowadzenia nowych albo alternatywnych rozwiązań - mówi Daniel Wawrzyniak, zastępca dyrektora ZTM, a jednocześnie przewodniczący Zespołu. - Możliwości jest wiele: od rozbudowy obecnego systemu III generacji, poprzez system mieszany III i IV generacji, aż do całkowitej rezygnacji z obecnych rozwiązań i zainwestowania w system IV generacji. Istotne przy tym są koszty, jakie należałoby ponieść rozwijając PRM oraz funkcjonalność systemu.
Trzecia generacja rowerów wiąże się z systemem stacji. Natomiast system IV generacji to rowery z wbudowanym elektrozamkiem i modułem GPS. Taki system nie wymaga stacji dokujących: rower można pozostawiać w dowolnym miejscu np. w wyznaczonej strefie.
Zespół przeprowadził dialog techniczny z dostawcami systemów, rozpoczął testy rowerów IV generacji, analizuje możliwość adaptacji obecnie użytkowanych rowerów do nowych rozwiązań.
- Chcemy także poznać opinie użytkowników, dlatego w poniedziałek uruchomiona została specjalna ankieta miejska - mówi Daniel Wawrzyniak. - Chcielibyśmy dowiedzieć się m.in. skąd dokąd przemieszczają się użytkownicy roweru miejskiego, w jakich celach podróżują rowerem miejskim, czy przesiadają się na inne środki transportu. Interesuje nas, czy woleliby system bezstacyjny, czy taki jaki obecnie, a jeżeli bezstacyjny - czy chcieliby zostawiać rowery gdziekolwiek, czy też w wyznaczonej strefie. Interesuje nas również, czy obecni użytkownicy PRM wolą system abonamentowy, czy też - jak obecnie - chcieliby ponosić opłaty uzależnione od czasu wypożyczenia.
Decyzja co do przyszłości roweru miejskiego powinna zostać podjęta jeszcze w tym roku.
źródło: poznan.pl