DZIŚ W POŁUDNIE ZAWYJĄ SYRENY
W czwartek, o godzinie 12 w mieście zostaną uruchomione syreny alarmowe. W ten sposób poznaniacy uczczą 75. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Kwiaty pod obeliskiem ofiar obozu pracy dla Żydów w Poznaniu złoży także prezydent miasta, Jacek Jaśkowiak.
Powstanie w getcie warszawskim wybuchło 19 kwietnia 1943 r. i trwało niecały miesiąc - do 16 maja. W czasie walk zginęło kilka tysięcy ludzi. Ci, którzy przeżyli, zostali wywiezieni do obozów koncentracyjnych. Teren dzielnicy żydowskiej został zrównany z ziemią.
O ofiarach Holocaustu pamiętają także poznaniacy. W czwartek w południe w mieście usłyszymy syreny alarmowe. Jak co roku, przedstawiciele Poznańskiej Gminy Żydowskiej, władze miasta i uczniowie VIII LO w Poznaniu złożą kwiaty pod pomnikiem ofiar obozu pracy dla Żydów w Poznaniu, który znajduje się przy ul. Królowej Jadwigi.
Warszawa
Centralne uroczystości państwowe rozpoczną się w południe przy Pomniku Bohaterów Getta. Udział w nich weźmie m.in. premier i prezydent.
Od rana prawie 2 tys. wolontariuszy rozdaje mieszkańcom stolicy i kilku innych miast, papierowe żonkile, które są symbolem powstania.
Powstanie w Warszawski Getcie
Powstanie wybuchło 19 kwietnia 1943 roku i było odpowiedzią na rozpoczęcie przez Niemców akcji ostatecznej likwidacji getta. Powstanie było pierwszym aktem zbrojnego oporu w mieście, w okupowanej przez niemiecką III Rzeszę Europie.
Mordercza walka trwała cztery tygodnie, do 16 maja. Stanęło do niej - według różnych szacunków - od 700 do 2 tysięcy bojowników
W momencie wybuchu powstania w getcie było około 56 tysięcy Żydów. Około 6 tysięcy z nich zginęło w walce i na skutek pożarów. 7 tysięcy zostało zamordowanych przez Niemców na terenie getta w egzekucjach, tyle samo wysłano do niemieckiego obozu zagłady w Treblince. Pozostałą grupę około 36 tysięcy Żydów wywieziono do Auschwitz-Birkenau, Majdanka i innych obozów hitlerowskich Niemiec