OŁÓWKI DLA AFRYKI
W licznych statystykach prowadzonych przez organizacje pozarządowe, Afryka powoli wychodzi z dołka. Jak informuje Obserwator Finansowy, w przeciwieństwie do lat 80tych i 90tych ubiegłego wieku, kiedy wzrost PKB w państwach afrykańskich wynosił 2%, to jeśli chodzi o bieżącą dekadę, średni wzrost wyniósł od 6 do 10%. Sporym problem pozostają jednak tematy związane z edukacją.
Afrykańskim dzieciom bardzo często brakuje przyborów do pracy na lekcji. Poznańska fundacja Redemptoris Missio po raz drugi inicjuje akcje "Ołówek dla Afryki". Do końca tego miesiąca zbierane będą ołówki i długopisy dla dzieci z najbiedniejszych krajów Afryki. Pierwszy raz taka akcja była przeprowadzona pięć lat temu.
Na pomoc dzieciom
Jak wygląda ta akcja teraz, a jak wyglądała wtedy? – Pięć lat temu zebraliśmy cztery tony ołówków i długopisów plus dodatkowo zeszytów. Na chwilę obecną mamy około tony i spodziewamy się, że będzie tego jeszcze więcej. Zazwyczaj jest tak, że najwięcej jest na samym końcu, gdy pojawiają się spóźnialscy, ale wtedy tak długo wysyłamy dopóty wszystko nie będzie wysłane – odpowiada Justyna Janiec-Palczewska, główna organizatorka tej akcji.
Jak twierdzi dalej fundacja poszukuje także innych przyborów. – Poza wspomnianymi przyborami zadowoleni bylibyśmy także z piłek. W Afryce dzieci generalnie same muszą je robić z papieru, szmat czy liści. Póki co jeszcze żadna do nas piłka nie trafiła. Bylibyśmy także zadowoleni z zeszytów, temperówek i kredek. Farby czy flamastry już raczej nie z racji ciepłego klimatu, jaki panuje w Afryce.
Pytana o dalsze akcje na rzecz pomocy dla Afryki jakie prowadzić będzie fundacja odpowiada. – Na wiosnę po raz czwarty będziemy także organizować akcje "Opatrunek na ratunek", wokół której głównie koncentrujemy naszą działalność. Poza tym także przez cały rok organizujemy akcje "Puszka dla maluszka". Za pieniądze zebranej w tej akcji udało się nam m.in sfinansować analizator krwi w Kamerunie.
Afryka potrzebuje nie tylko ołówki
Afrykańsko-Polska Izba Handlowa "ProAfrica" pozytywnie ocenia działalność fundacji. – Takie działania jak te prowadzone przez Redemptoris Missio są dla Afryki jak najbardziej potrzebne. Dla nas są to całkiem zwyczajne, podstawowe przybory szkolne a dzieciom oprócz niezbędnego wyposażenie do nauki, sprawiają prawdziwą radość i wywołują uśmiech na twarzach – twierdzi Joanna Wolniak, przedstawicielka tej organizacji.
Jej zdaniem sytuacja w Afryce ma ogromne szansę na to, aby ulec poprawie. Jednak wymaga to nie tylko pomocy związanej z edukacją. – To jest najlepszy czas dla Afryki. Ten perspektywiczny region świata daje możliwości wprowadzenia nowych technologii, inwestycji. Oprócz potrzeby edukacji wiele krajów Afryki wykazuje również duże potrzeby infrastrukturalne. Afryka ma szanse stać się dobrze rozwiniętym kontynentem jeśli zostanie jej zapewniony rozwój od podstaw.
Pytana o to czyja działalność dla Afryki w naszym rejonie warta jest szczególnej pochwały odpowiada. – Jeśli chodzi o Poznań i Wielkopolskę warto docenić takie organizacje jak Fundacja Barka, która współpracuje z grupami afrykańskimi przy wprowadzaniu długofalowych projektów społecznych.
Wspierajmy Afrykę!
Dobrze, że takie fundacje jak Redemptoris Missio sprawiają, że małymi krokami różnice pomiędzy Afryką a resztą świata ulegają zmniejszeniu. Jednak aby ten kontynent mógł dogonić pozostałe potrzeba jeszcze więcej pracy i wysiłku. Warto się przyłączyć do tak zacnej akcji.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
WALENTYNKI TYLKO Z ANIĄ RUSOWICZ
