GDZIE JESZCZE BUDŻET OBYWATELSKI?
Nie tylko w stolicy Wielkopolski mieszkańcy sami zadecydują o tym co powstanie z budżetu obywatelskiego. Gniezno, Chełm czy Wrocław także wspierają takie inicjatywy.
0,5 % budżetu, przewidzianego na inwestycje w Chełmie pozostaje do dyspozycji mieszkańców. To duży sukces, wspomina Joanna Bielecka ze stowarzyszenia „Nasz Chełm”. Bliżej Poznania, czyli w Gnieźnie też udało się wywalczyć pulę pieniędzy którą będzie można rozdysponować w ramach inicjatyw obywatelskich. -Wstępnie mówi się o 500 tysiącach złotych.- słyszymy w urzędzie. O wszystkim zadecydują tam jednak nowe władze.
Wrocław to także miasto obywatelskich inicjatyw. Wyprzedza Poznań, bo już można głosować na projekty. Bartłomiej Świerczewski z Urzędu Miasta Wrocławia sygnalizuje. – W zeszłym roku uruchomiliśmy program pilotażowy. Mieliśmy do wykorzystania trzy miliony złotych, wybrano wtedy 8 projektów, za wyjątkiem jednego wszystkie są zrealizowane. Ów jeden projekt jest po prostu bardziej skomplikowany i zajmie więcej czasu. – dodaje urzędnik.
Urząd Miasta Poznania przeznaczył na pomysły mieszkańców 10 milionów złotych, takie informacje znajdziemy w regulaminie. Wrocław rozdysponował kwotę… 20 milionów. – W tej chwili trwa głosowanie na projekty, uszeregowane w kategoriach: małe (do 100 tys. zł), średnie (do 200 tys. zł) i duże do 500 (tys. zł). Każda osoba pełnoletnia mogła zgłosić swój projekt. – wspomina Świerczewski z Wrocławia.
Stargard Szczeciński do dyspozycji obywateli przeznaczył milion złotych, dał jednak coś więcej. Pozwolił na podejście do głosowania osobom które ukończyły 16 lat (w Poznaniu też zresztą mogą). W Zielonej Górze również się dużo dzieje, budżet obywatelski spotyka się z olbrzymim zainteresowaniem i lawinowo rośnie liczba projektów, których już jest ponad 200. W Strzelcach Krajeńskich mieszkańcy rozdysponują 500 tysięcy złotych.
Budżet Obywatelski w Polsce wypróbowano po raz pierwszy w Sopocie w 2011 roku, do Poznania dotarł niewiele później. Powoli pojawia się w coraz mniejszych ośrodkach administracyjnych takich jak Czerwonak czy Gostyń. To dobrze, bo coraz większa ilość mieszkańców zaczyna mocniej angażować się w lokalne życie społeczno-polityczne.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
WINDA WIDMO
