NIE DLA ROZMÓW PRZEZ TELEFON W KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ
Strefa ciszy w Pendolino ma dopiero powstać, a jak z kulturą rozmów telefonicznych w komunikacji miejskiej naszego miasta? Opinii jest wiele, regulamin jeden.
W Poznaniu kierowca lub motorniczy ma prawo wyprosić z pojazdu pasażera głośno rozmawiającego przez telefon komórkowy. – Nie obchodzi mnie, jakie problemy osobiste nosi w sercu współpasażerka. Koniec z hałasem i uporczywym krzyczeniem do telefonu – podpowiada pasażerka porannego autobusu na linii 91.
PKP Intercity, a właściwie biuro prasowe przewoźnika odpowiada mgliście. – Rozważamy wprowadzenie „stref ciszy” w pociągach Pendolino. Na razie badamy reakcje mediów, które rozpowszechniają informacje o temacie – podpowiadają. Dość powiedzieć, że nasze koleje wzorują się pod tym względem na rozwiązaniach rodem z Austrii i Niemiec – W krajach sąsiedzkich to działa i pasażerowie mają wybór, Obecnie notujemy sugestie zarówno zwolenników jak i przeciwników – podsumowuje przedstawicielka Intercity.
Dyplomatyczna odpowiedź ze strony kolei skrywa chyba pewne obawy. Ciekawe czy niewielki znaczek odstraszy adeptów głośnych rozmów przez telefon. – Można wyjść na korytarz i swobodnie porozmawiać – dodaje biuro prasowe PKP. Na porównanie szanowania przez pasażerów „strefy ciszy”, do zakazu palenia papierosów, biuro prasowe się nie zdecydowało. Życie życiem, toaleta jest i papieros też.
Swoją drogą, doświadczenie z jazdy najszybszym pociągiem w kraju przynosi więcej informacji. Trasa Warszawa – Gdańsk jest strefą ciszy jakby automatycznie. – Brak zasięgu telefonicznego, to podstawowy problem, a jeśli ktoś się już dodzwoni, to istnieje szansa na głośną rozmowę. Powodem do krzyku będzie: frustracja, niski zasięg i konieczność kontaktu – podpowiada przedstawiciel mediów, podróżujący często na tej trasie.
Poznań – komunikacja miejska
- Kierowca ma prawo wyprosić pasażera komunikacji miejskiej, który zakłóca spokój. Za takie zachowanie uchodzi też głośne rozmawianie przez telefon. Używanie niecenzuralnych słów jest często spotykane nie tylko podczas rozmów prowadzonych twarzą w twarz, ale coraz częściej w przypadkach telefonicznych gawęd – podpowiada motorniczy tramwaju na linii numer 12. – Nie zdarzyło mi się jednak interweniować w sprawie głośnej rozmowy pasażera przez telefon, zawsze wyprzedzają mnie pasażerowie. Wtedy pojawia się krzyk wypraszanej osoby, że ma swoje prawa i wcale głośno nie rozmawiała! Niestety, wielu ludzi nie ma świadomości tego jak głośno rozmawia przez telefon. Tramwaj hałasuje? To go przekrzyczę! Ot i taki komunikacyjny standard – uzupełnił tramwajarz.
Głośno, dosłownie zresztą, jest szczególnie w starszych tramwajach. Na trasie PST typowym obrazkiem zostaje krzyczący do słuchawki pasażer starego tramwaju. W autobusach jest ciszej, ale wcale nie brakuje osób rozmawiających przez telefony.
W Krakowie najwięcej skarg do MPK wpływało właśnie z powodu głośnych pasażerów. Przedsiębiorstwo zajęło się tą sprawą. – Zapoczątkowano kampanię edukacyjną, pojawiły się spoty w internecie i plakaty na przystankach oraz w pojazdach. Pracujemy nad tym, by pasażerowie się wzajemnie szanowali i jeśli muszą rozmawiać, to niech to czynią jak najbardziej dyskretnie. Kierowcy i kontrolerzy upominają nieprzestrzegających zakazu. Pasażerowie także zwracają uwagę innym jadącym, wszystko jednak kulturalne – podpowiada biuro prasowe MPK Kraków.
W Białymstoku zakaz rozmów także wprowadzono. Wiedza o nim jest coraz powszechniejsza, nadal jednak dopuszczane są dyskretne rozmowy. W tym miejscu warto także przypomnieć piktogramy, które pojawiły się w komunikacji miejskiej w Poznaniu.
Zakazanie rozmów przez telefon może okazać się zamachem na wolność. W końcu podróż czasem trwa długo, a wymienić informacje trzeba. Ważne, by odbyło się to z kulturą i dyskretnie.
Temat dotyczący etyki korzystania z komórki uważam za otwarty. Sklep, restauracja, tramwaj, pociąg, a nawet szkoła. Przykład idzie z góry. Wystarczy spojrzeć na transmisję posiedzenia Sejmu, czy nawet naszej Rady Miasta. Słuchawka przy uchu podczas obrad polityków to niestety standard.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
WYŁĄCZENIE SYGNALIZACJI ŚWIETLNEJ POPRAWI PŁYNNOŚĆ RUCHU?
