CZY BILETY NA MECZE LECHA POZNAŃ SĄ ZA DROGIE?
Przy okazji dzisiejszego meczu Kolejorza w eliminacjach Ligi Mistrzów na wielu forach dyskutowano o tym, że cena biletów na spotkanie jest zbyt wysoka. Powstała nawet grupa na Facebooku, która oczekuje tańszych wejściówek. Czy cena jest jednak faktycznie wygórowana?
Cena wysoka, ale..
Koszt biletu normalnego na mecz z FC Basel to 60zł (strefa B, II i IV trybuna), oraz 80zł (strefa A, I, III trybuna). Bilet ulgowy to odpowiednio 48 i 64zł, natomiast posiadacze karnetów na sezon i rundę otrzymali zniżkę 25%.
Dla porównania w poprzedniej rundzie podczas meczu z FK Sarajevo bilety kosztowały 40zł (strefa B) i 60zł (strefa A), a kibice, którzy posiadali karnet, mieli możliwość wejścia na mecz za darmo.
I jeszcze jeden przykład. Bilety na mecz z Koroną Kielce, który zostanie rozegrany przy Bułgarskiej 8 sierpnia to wydatek 20zł (strefa B) i 35zł (strefa A).
Trudno oczekiwać, żeby wszystkie mecze Kolejorza były w takiej cenie, jak nadchodzące spotkanie z drużyną z Kielc. Logiczne jest, że czym trudniejszy przeciwnik i większa ranga spotkania, tym kwota wyższa.
Wróćmy do dawnych czasów. Rok 2008, Lech Poznań gra w ostatniej rundzie eliminacji Pucharu UEFA z Austrią Wiedeń. Cena biletów (bez zniżek)? 50zł na wtedy jeszcze stare trybuny, oraz 70zł na nową część. Wygląda podobnie, prawda?
W Warszawie już jutro Legia zagra w III rundzie kwalifikacyjnej Ligi Europy. Przeciwnikiem będzie FK Kukesi. Bilety bez zniżek kosztują od 40 złotych za bramkami, po 50-65zł wzdłuż boiska. A przeciwnik jest co najmniej dwie klasy niżej od rywala Kolejorza.
Skąd w takim razie wrażenie, że bilety na mecz Lecha z FC Basel są wysokie?
Wiele osób nie jest przyzwyczajonych do cen podczas walki z europejskimi rywalami. Pod względem rangi przeciwnika i poziomu rozgrywek, to najważniejszy mecz poznańskiej drużyny od kilku lat, a kibice przyzwyczaili się do normalnych ligowych cen. Niektórych mogła też zwieźć stosunkowo niska cena biletu na niedawne starcie z Legią Warszawa w walce o Super Puchar.
Dzisiaj do południa klub poinformował, że bilety na mecz kupiło ponad 25 tys. kibiców. Kolejne klika tysięcy kupi bezpośrednio przed spotkaniem. A że nie będzie kompletu? Jak zwrócimy uwagę na fakt, że mamy środek sezonu wakacyjnego, transmisję meczu w telewizji publicznej oraz to, że Lech już rozegrał w lipcu w Poznaniu cztery spotkania, może po prostu na piąte (najdroższe ze wszystkich) nie każdego już stać?
Przeczytaj poprzedni artykuł!
„JAN KULCZYK BĘDZIE MI SIĘ KOJARZYŁ Z DOBRYM CZŁOWIEKIEM”
