CHARLIE, PASCAL, MAKŁOWICZ - JAKI JEST ICH PRZEPIS NA ŚWIĄTECZNĄ POTRAWĘ?
Kanadyjczyk, Francuz i Polak. Trzej mistrzowie kuchni, trzy różne style gotowania. Każdy z nich zdradził nam jeden przepis, który możecie wykorzystać w te święta. Choć, jeśli trzymać się tradycji, to nie wszystkie w wigilię.
Cały indyk pieczony po Quebecku
12 porcji
Czas przygotowania 25 minut
Czas w solance 12-15 Godzin
Czas pieczenia 4-5 Godzin
Składniki:
1 indyk 6-8 kg
3 marchewki pokrojone w plastry
500 ml wywaru drobiowego
6 czerwonych cebul pokrojonych na pół
125 ml octu balsamicznego
solanka:
Woda
cukier
sól
cynamon
liść laurowy
ziele angielskie
Farsz:
1 kg mięsa mielonego wieprzowego
300 gr boczku pokrojonego w małe kostki
250 gr bułki tartej
3 jabłka tarty
2 łyżeczki cynamonu
sól i pieprz
do pieczenie indyka:
400 ml musu jabłkowego, nie słodzonego
200 gr masła o temperaturze pokojowej
5-6 plastry słoniny
O tym, jak przygotować indyka opowiada Charlie:
- Przygotowujemy solankę do indyka. Jej ilość zależna jest od wielkości indyka, którego będziecie przygotowywać, a także od wielkości garnka. Mięso musi być przykryte solanką i nie może wystawać z żadnej strony. Na każde 4 litry wody dodajemy 250 gram soli, 125 gram cukru i do tego liście laurowe, cynamon i ziele angielskie. Całość zagotowujemy, a potem studzimy do temperatury pokojowej. Indyka moczymy w solance najlepiej przez całą noc. Po wymoczeniu osuszamy go ręcznikami.
W misce przygotujemy farsz, mieszamy wszystkie składniki razem, doprawiamy solą i pieprzem. Zostawić.
Teraz zabawa :) Musimy delikatnie wsunąć dłonie pomiędzy mięso a skórę i wmasować w mięso mus jabłkowy ale tak, żeby nie rozerwać skórki. Potem, smarujemy indyka z wierzchu po skórze masłem.
Czas faszerować indyka. Najpierw posolić i popieprzyć indyka w środku, potem napełniamy indyka farszem. W dużej brytfance najpierw dajemy marchewki, cebule, wywar drobiowy i ocet balsamiczny. No to nakładamy indyka i na piersi nakładamy plastry słoniny (żeby się nie spaliło)
Pieczemy 2 i pół godziny w 170 stopniach, podlewając wywarem co 20 minut. Dbamy o to, żeby zawsze było pół litra wywaru w brytfance. Po 2 i pół godziny, zdejmujemy z piersi słoninę i pieczemy dalej półtorej godziny, nadal podlewając wywarem co 20 minut.
To jest indyk którego moja mama zawsze robiła 25 grudnia!
Buche czekoladowe z truskawkami i melonem
Dla 6-7 osób
Czas przygotowania: 45 min
czas pieczenia: 10 min
Czas chłodzenia: 1-2 godziny
Składniki na biszkopt:
60g mąki przesiewanej
100g cukru
60g skrobi kukurydzianej
4 jajka
1 żółtko
Masło do posmarowania blachy
Składniki na krem:
250g gorzkiej czekolady
160g kandyzowanych owoców (truskawki, melon)
80g miękkiego masła
150 ml śmietany 30%
5 łyżek miodu pitnego
Płaty czekolady do dekoracji
Jak przygotować Buche opowiada Pascal:
- Nagrzej piec do temperatury 210 stopni. Wyciągnij blachę do pieczenia i wyłóż ją wysmarowanym masłem papierem pergaminowym Ubijaj 5 żółtek razem z cukrem i jedną łyżką wody przez około 5 minut. Dodaj przesianą mąkę i skrobie kukurydzianą. Wszystko razem wymieszaj a na końcu dodaj 5 białek ubitych na sztywno. Powstałą masę równomiernie wylej na blachę i włóż na 8 – 10 minut do pieca. W międzyczasie zwilż jedną czystą ściereczkę, którą rozłożysz na blacie. Po 10 minutach pieczenia naszego biszkopta przekładamy go z blachy na wcześniej przygotowaną ściereczkę i rolujemy go razem ze ścierką wzdłuż dłuższego boku. Odstawiamy nasz biszkopt otulony ściereczką i zabieramy się do przygotowania kremu.
Zaczynamy od namoczenia w miodzie pitnym 100g kandyzowanych owoców. Gotujemy śmietanę w której rozpuszczamy czekoladę i wszystko razem miksujemy. Następnie, jak wszystko troszkę przestygnie, łączymy z 80g miękkiego masła i nadal miksujemy. Jak krem zacznie gęstnieć dodajemy 2 łyżki miodu pitnego.
Odkręcamy nasz biszkopt i za pomocą widelca nakłuwamy go i nasączamy resztą miodu pitnego. Bierzemy połowę kremu czekoladowego i smarujemy płat ciasta, a następnie posypujemy wszystko kandyzowanymi owocami, upojonymi miodem pitnym.
Za pomocą zaprzyjaźnionej wcześniej ściereczki rolujemy ponownie ciasto. Odkrajamy dwa końce ciasta i na całość nakładamy pozostały krem czekoladowy. Dla nadania lepszego charakteru rysujemy widelcem słoje na naszym łasuchowym pieńku, ponieważ Buche oznacza „szczapy drewna”. Przez 1-2 godziny chłodzimy ciasto w lodówce, a następnie dekorujemy pozostałymi kandyzowanymi owocami i płatami czekolady.
Karp po Polsku i kompot z Suszu
1 karp, butelka jasnego piwa
1 łyżka białego octu winnego
1 szklanka białego wina
1 marchew
2 cebule
1 seler
1 por
1 cytryna
6-8 ziaren ziela angielskiego
6-8 ziaren czarnego pieprzu
2-3 listki bobkowe
3 goździki
1 łyżka masła
kawałeczek świeżego imbiru
łyżeczka cukru, skórka z kromki żytniego chleba
kilka zielonych oliwek
kilkanaście kaparów
sól
Przepis na karpia po polsku przedstawia Robert Makłowicz:
- Do dużego, płaskiego rondla wlać piwo z octem, dodać drobno pokrojone jarzyny, ziele angielskie, pieprz, liście bobkowe, goździki, skórkę z cytryny, pokruszoną skórkę z chleba, posolić i gotować razem około 10 minut od chwili, gdy zacznie wrzeć. Wywar przecedzić, zalać nim całą, sprawioną, opłukaną i nasoloną rybę. Kiedy wywar znów zacznie się gotować, dodać doń masło, cukier, imbir, oliwki, kapary i pokrojoną w plasterki cytrynę. Gotować na małym ogniu około 20 minut, od czasu do czasu delikatnie potrząsając rondlem. Ugotowanego karpia ostrożnie wyłożyć na półmisek, polać powstałym sosem i podawać.
Składniki kompotu:
200 g suszonych owoców
osobno 200 g suszonych śliwek
kawałek wyszorowanej uprzednio skórki cytrynowej
kawałek kory cynamonu
kilka goździków
cukier do smaku
woda
ewentualnie sok z cytryny
Jak przygotować kompot:
- Gotować owoce i korzenie z wodą na małym ogniu, aż owoce zmiękną i oddadzą część smaku wywarowi. Doprawić do smaku cukrem, ewentualnie sokiem z cytryny.
*Przepisy Charliego możecie znaleźć w jego książce „Imprezownik kulinarny”
** Linki do stron z wigilijnymi przepisami Pascala Brodnickiego i Roberta Makłowicza: