CHCEMY SIĘ ZASTANOWIĆ JAKA PRZYSZŁOŚĆ CZEKA CENTRUM MIASTA
Niezależne Zrzeszenie Studentów to prężna organizacja łącząca studentów Poznańskich uczelni. Szeroko zakrojone działania mają wpływać na zmianę wizerunku samych żaków jak i uniwersytetu. O szczegółach działalności Zrzeszenia, udanych inicjatywach i planach na przyszłość opowiada przewodniczący NZS – Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, Mateusz Kalinowski.
Maciej Szefer: Niezależne Zrzeszenie Studentów ma wieloletnią tradycję. Od kiedy organizacja działa na UAM?
Mateusz Kalinowski: Niezależne Zrzeszenie Studentów powstało 34 lata temu na fali karnawału Solidarności. Studenci również chcieli brać udział w przemianach zachodzących w całym kraju. Taka ciekawostka, jednym z pomysłodawców naszej organizacji był Donald Tusk. W Poznaniu studenci dość szybko założyli NZS na praktycznie wszystkich uczelniach wyższych, najwięcej chętnych do tworzenia niezależnej organizacji studenckiej było właśnie na UAM. Dziś NZS działa na ponad trzydziestu uczelniach w Polsce, od tych największych po te całkiem małe. W Poznaniu prócz nas mamy jeszcze NZSy na Politechnice, Uniwersytecie Przyrodniczym i Uniwersytecie Ekonomicznym.
Jakie najważniejsze projekty czy inicjatywy udało się Wam zrealizować?
Jeżeli chodzi o historię i lata 80. to do sukcesów NZSu z pewnością można zaliczyć stworzenie samorządów studenckich, o czym mało kto dziś pamięta. Jednak NZS 34 lata temu, a dziś to zupełnie inna organizacja. Cały czas jednak najważniejszy dla nas jest student i sprawy naszego Uniwersytetu. Priorytetem naszej działalności jest pomoc żakom, szczególnie w wymiarze socjalnym. Przykładowo, ostatnio zbieraliśmy podpisy pod petycją dotyczącą bieżących remontów w Domu Studenckim Babilon, którego stan jest opłakany. Prowadzimy również akcję pod hasłem: „Rodzice na studiach”, gdzie postulujemy poprawę warunków studentów rodziców: petycja do władz UAM podpisana przez ponad 1000 studentów, postulaty zmian w stypendium socjalnym z tytułu bycia rodzicem, seminaria poświęcone tej tematyce. Aktualnie razem z władzami poszczególnych wydziałów prowadzimy prace nad stworzenie specjalnych pokoi dla młodych rodziców, gdzie mogliby w spokoju zająć się dziećmi lub zostawić je pod opieką w trakcie swoich zajęć.
NZS UAM organizuje również wiele projektów kulturalnych takich jak choćby Festiwal Twórczości Studenckiej – Studencka Wiosna, gdzie staramy się pokazać, że kultura studencka, to nie tylko piwo i imprezy w klubach ;) Prócz tego organizujemy wiele szkoleń choćby Twoje Prawa w Pracy gdzie pokazujemy studentom jak poradzić sobie w gąszczu przepisów dotyczących prawa pracy. Projektów i akcji, bardzo różnorodnych jest multum, wymieniać można naprawdę długo: Wampiariada (zbiórka krwi), Studencki Nobel (konkurs na najlepszego studenta w kraju), obchody 13 grudnia, Wielkie Korepetycje z Historii, debaty dotyczące spraw ważnych dla studentów i wiele, wiele więcej. Wszystko w myśl hasła Nie Zmarnuj Studiów.
Widzę przed nami całą teczkę projektów. Kto i z jakich powodów realizuje nowe inicjatywy z taką pasją?
Faktycznie, teczka pęka w szwach, a wszystko to owoc naszego wyjazdu szkoleniowo-integracyjnego, gdzie bardzo burzliwie myśleliśmy o tym jak będzie wyglądało nasze działanie w obecnym roku akademickim. Wszystkie projekty wymyślają i tworzą studenci, naszego Uniwersytetu. Tyle mówi się o marazmie wśród młodych ludzi, ale mogę śmiało stwierdzić, że to nieprawda. Parędziesiąt osób, które tworzy NZS UAM, to grupa bardzo różnych osób, które jednak łączy pasja do działania na rzecz naszego Uniwersytetu.
Jesteście organizacją która środki na działalność czerpie z innych źródeł niż kasa Uczelni?
Tak, staramy się współpracować z różnymi podmiotami. Zajmuje się tym nasz dział współpracy z partnerami. Jednak na poznańskim gruncie jest różnie, dlatego cały czas szukamy nowych możliwości wzajemnej kooperacji, nie mylić z korporacją ;)
Lokalne media wspierają działalność NZS-u?
Oczywiście, pozostaje w stałym kontakcie zarówno z mediami studenckim działającymi w Poznaniu jak i tymi o zasięgu lokalnym i ogólnopolskimi. Staramy się działać jak najbardziej medialnie organizując choćby konferencje prasowe, dotyczące projektów i akcji, którymi się zajmujemy. Nie ukrywajmy, obecnie najlepszym środkiem przekazu jest internet, z którego skrzętnie korzystamy. Zdajemy sobie sprawę, że ze sprawami studenckimi trudno przebić się do mainstreamu, ale staramy się jak możemy. Studencki głos powinien być słyszalny.
Jesteście organizacją apartyjną. Czy pojawiły się propozycje współpracy, a co za tym idzie wykorzystania organizacji przez ugrupowania młodzieżowe jakiejś partii politycznej?
Tak, to prawda nie jesteśmy żadną przybudówką partyjną. Co prawda w latach 90. wiele NZSów w kraju otwarcie popierało prawą stronę sceny politycznej, niektóre nadal nie kryją swoich sympatii. Obecnie Niezależne Zrzeszenie Studentów zajmuje się przede wszystkich studentami. Jeśli mowa o UAM, to brzydzimy się partyjniactwem, jednak jednym z profilów naszej działalności jest polityczność, rozumiana jako konfrontacja różnych wizji w sferze publicznej, szczególnie dotyczącej tej Uniwersytetu. Szkolnictwo wyższe w Polsce, jest niedofinansowane, studenci nie czują oparcia w samorządzie studenckim, ba większość jego przedstawicieli jest odrealniona od najpilniejszych studenckich spraw, a władze uniwersytetów czasem są głuche na postulaty studenckie. Staramy się zabierać krytyczny, ale nie krytykancki głos w sprawach ważnych dla społeczności akademickiej i roli Uniwersytetu w mieście. W związku z tym ostatnim w najbliższy poniedziałek, w Teatrze Ósmego dnia organizujemy debatę poświęconą przyszłości Collegium Historicum i ul. Św. Marcin. Chcemy zastanowić się nad tym, jaka przyszłość czeka centrum miasta i kultowy dla wielu budynek Wydziału Historycznego, gdy zabraknie tam studentów.
Czego życzyć osobom działającym w NZS? Jak wspierać waszą organizację?
Przede wszystkim wiary w to, że można wpływać na uniwersytecką rzeczywistość. Stawiamy sobie za cel zwiększenie świadomości studentów, co do ich praw i udziału we wspólnocie, jaką jest nasz Uniwersytet. No i oczywiście zapału do działania przy tworzeniu projektów i akcji społecznych. Zapraszamy do współpracy wszystkich chętnych, którym bliski jest jak najlepszy los UAM. Pamiętajcie, z nami Nie Zmarnujecie Studiów.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
SZYLD DOSKONAŁY, CZYLI JAKI?
