OSIEDLE PRZYJAZNE ŚRODOWISKU
Rada Osiedla Jana III Sobieskiego i Marysieńki działa prężnie. Stawia na sport i rekreację. Nie do końca jednak jest zadowolona z formy współpracy z mieszkańcami. Zdarza się, że nikt nie przychodzi na organizowane dyżury. O tym wszystkim rozmawialiśmy z przewodniczącym panem Henrykiem Józefowskim.
Anna Kowalewska: Co udało się zrobić podczas kadencji?
Henryk Józefowski: Dość sporo. Powstała siłownia zewnętrzna. Udało nam się tego dokonać wspólnie z administracją za pieniądze Rady Osiedla i Spółdzielni. Widzimy, że mieszkańcy z niej korzystają i są to zarówno panie jak i panowie. Obecnie jest prowadzony remont schodów przy zejściu do Przychodni „Hipokrates” na os. Marysieńki. Przy Szkole Podstawowej nr 15 zostało wybudowane boisko do piłki nożnej i ręcznej. Powstało również boisko do gry w koszykówkę, siatkówkę i do tenisa. Są piłkarzyki, boisko do siatkówki plażowej, plac zabaw dla dzieci. Opłacamy zajęcia sportowe dla dzieci i zajęcia rekreacyjne dla seniorów organizowane przez Klub Sportowy „Sobieski ” Na osiedlu działa także Stowarzyszenie Etap. W jego ramach organizowane są m.in. kursy komputerowe dla osób 50+ finansowane przez Radę Osiedla. Działa również Klub Seniora „Hetman”, którego wspieramy finansowo przy organizacji Dnia chorego, Międzynarodowego Dnia Seniora, spotkania opłatkowego itp. Wspólnie z administracją organizujemy również Festyn osiedlowy. Zachęcamy mieszkańców do tego, żeby korzystali z toreb ekologicznych. W tym celu zostały zakupione takie torby z napisem: Osiedle Jana III Sobieskiego i Marysieńki przyjazne środowisku. Segregujemy odpady. Pomagamy przedszkolom, szkołom. Przy przedszkolach montowane są konstrukcje zabawowe. Dajemy pieniądze na zakup komputerów na remonty, wymianę okien. W Zespole Szkół Integracyjnych nr 1 pojawiły się tablice multimedialne zakupione z pieniędzy Rady. Wspólnie z Administracją sfinansowaliśmy także tzw. bezpieczny dojazd i dojście do Przedszkola nr 182.
Widać, że Rada Osiedla Jana III Sobieskiego i Marysieńki inwestuje w dużej mierze w sport i rekreację.
Tak. Chcemy stworzyć Centrum Sportowe przy Szkole podstawowej nr.15 w tym betonowym blokowisku. Mamy także problem, gdyż teren należy do spółdzielni, a my jako Rada nie możemy nic zrobić co związane jest z gruntem np. remonty chodników i dróg osiedlowych to zadanie należy do spółdzielni. My możemy instalować różny sprzęt zabawowy na placach zabaw na Osiedlu, bo to nie jest na stałe.
Jak ocenia Pan zaangażowanie mieszkańców osiedla?
Mieszkańcy do nas przychodzą, jeżeli mają z czymś problem lub chcieliby coś zmienić. W pierwszą środę miesiąca mamy dyżury. Czasami przyjdą dwie osoby, czasami jedna, a czasem nikt. I w tym tkwi problem, bo gdy są wybory do Rady Spółdzielczej, to przychodzi zbyt mało mieszkańców, aby zmienić skład tej Rady. Nie rozumiem, dlaczego ludzie nie przychodzą na te spotkania i nie interesują się losami osiedla.
A współpraca z Radą Miasta?
Nam współpraca układa się bardzo dobrze. Wydział Wspierania Jednostek Pomocniczych Miasta skierował do Rady pracownika, który wspiera nas przy organizacji sesji Rady, przy pisanie uchwał, zgodnych z przepisami. Przed sesją rozmawiamy z nim o wielu wątpliwych sprawach, które wcześniej wyjaśnia z prawnikiem miasta. Jest to dla nas duża pomoc. Tą współpracę można ocenić bardzo pozytywnie.
Przeczytaj poprzedni artykuł!
NIE BĘDĘ NA CZAS – ZNOWU KORKI
