CZY WYBUCH MIAŁ ZATUSZOWAĆ MORDERSTWO?
Na początku informacja brzmiała jak z science fiction. W miarę upływu godzin sytuacja jednak zdaje się potwierdzać. Czy w kamienicy doszło do morderstwa, odcięcia głowy kobiety, a dopiero następnie do wybuchu?
Oficjalnie prokuratura mówi tak - Z uwagi na dobro toczącego się postępowania i stan naszej obecnej wiedzy nie potwierdzam informacji, które pojawiły się w przestrzeni publicznej, że wydarzenie zostało spowodowane po to, by ukryć ślady innego przestępstwa (cytat za Gazetą Wyborczą).
A nieoficjalne informacje podane przez Polską Agencję Prasową są następujące:
Mamy prawie stuprocentową pewność, że doszło do zabójstwa kobiety, a zabójca próbował zatrzeć ślady i spowodował wybuch. Nadal zbierane są dowody- cytowała PAP swoje źródło.
Jako pierwszy informacje podał portal wpolityce.pl podając jeszcze więcej szczegółów:
(…) tragiczny wybuch gazu w Poznaniu ma podwójne, upiorne dno. W gruzach budynku znaleziono ciało kobiety, której wcześniej ktoś odciął głowę. Możliwe, że eksplozja, w której zginęło kilku mieszkańców była wynikiem celowego działania zabójcy, który w ten sposób chciał ukryć ślady swojej zbrodni.
O sprawie pisze również Gazeta Wyborcza dodając jeszcze jedną informację:
Z naszych informacji wynika także, że sprawcą morderstwa ma być mężczyzna, który dzień wcześniej przyjechał z Anglii. Między nim a kobietą miało dojść do kłótni. Nasze źródła wskazują też na to, że sprawca uszkodził instalację gazową, rozkręcając jej elementy.
Jak tylko będziemy mieli oficjalne informacje w tym temacie poinformujemy na portalu.